Kolejny po Adamie Czeczetkowiczu nękany w Białymstoku to Andrzej Pochylski z Opcji Społecznej.
W filmie poniżej, Pan Andrzej wspomina o roli „antysemickiego policjanta” jaką pełni dyrekcja teatru TrzyRzecze dofinansowana przez fundację Georga Sorosa (żyd).
Pospekulujmy teraz troszkę wyobraźnią i fantazją niekoniecznie teatralną:
Drewniana ,waląca się szopa nazwana nie wiadomo dlaczego teatrem, jawi się jako placówka obcego wywiadu zainstalowana w centrum miasta celem siania zamętu i zbierania informacji o mieszkańcach. Macki tego tworu sięgają każdej płaszczyzny życia społecznego. Począwszy od zbierania informacji z donosów, obserwacji mieszkańców, szpiegowaniu w poczcie elektronicznej, a kończąc na inwigilowaniu w portalach społecznościowych takich jak np facebook i nasza klasa.
Przed drugą wojną światową, też działały placówki na terenie Polski, które miały jeden cel – zebranie informacji o patriotach i prawdziwych Polakach, tych wykształconych i tych ze szlachty, którzy mogą stawiać czynny opór i czoło chordzie bandytów z NKWD i SS.
Bolszewicka rosja i niemieccy faszyści mieli gotowe listy Polaków przeznaczonych na śmierć jeszcze przed wkroczeniem wrogich wojsk do Polski. Wiemy czym to się kończyło – wywózki elity i strzały w tył głowy, ewentualnie obóz zagłady, nazwany przez okupantów delikatnie – obozem pracy.
Nie twierdzę, że i w tym przypadku będzie podobnie, ale nie potrafię znaleźć innego logicznego wytłumaczenia powstania tworu inwigilacyjny-szpiegowskiego w moim mieście. Osobiście nie zauważam antysemityzmu i rasizmu w Białymstoku.
Donosy do prokuratury nie wymagają aż 250 tys. złotych dofinansowania, więc do czego jest potrzebna taka góra pieniędzy? Spekuluję dalej: Za pieniądze można nakłonić wielu złych ludzi do robienia wielu złych rzeczy i to niekoniecznie tylko TrzechRzeczy, a znacznie więcej. Nie zdziwi mnie fakt, gdy z czasem zacznie przybywać swastyk na murach, napadów na „kolorowych”, podpaleń drzwi mieszkań imigrantom, itp dziwnych rzeczy.
W tym miejscu przypomina mi się film „Brzdąc” z Charliem Chaplinem, gdzie szklarz grany przez Chaplina posyła brzdąca, by ten wybijał szyby, a dzięki temu szklarz miał zawsze ręce pełne roboty i pełne kieszenie od naiwnych oszukanych.
Działanie „Najpierw stwórz problem, a potem stań się jego rozwiązaniem” sprawdza się od wielu lat i pozwala na totalne ogłupianie społeczeństwa.
OK, skończmy te spekulacje i przejdźmy do rzeczy, konkretnie trzechrzeczy.
Dlaczego właściciele teatru/szopy profanują krzyż katolicki i bezwstydnie umieścili go na swoim walącym się budynku. Widać to na zdjęciu powyżej za plecami Pana Andrzeja Pochylskiego. Wszak nie jest to świątynia, ani temu podobne miejsce. O czym ma świadczyć krzyż katolicki umieszczony w logo teatru?
Na stronie https://pl-pl.facebook.com/Trzyrzecze można znaleźć takie obrazki jak poniżej, z cytatami które ubliżają wierze katolickiej i piszą imię Jezusa w pogardliwy sposób z małej litery!
Może zacznijcie od poszanowania cudzych wartości, a potem bierzcie się do pouczania innych!
Proponuję panu Gawłowi treść kolejnego donosu na swoje logo i jego twórców
– „Brak poszanowania wartości katolickich. Krzyż umieszczony na budynku w żaden sposób nie związanym z kultem religijnym. Imię Syna Bożego jest przez właścicieli teatru pisane pogardliwie z małej litery, godzi to w wyznawców wiary Chrystusowej. Proszę o wszczęcie śledztwa i doprowadzenia do zaprzestania używania krzyża przez teatr trzyrzecze, oraz o poszanowanie imienia Jezusa Chrystusa”
Będziemy sprawdzić wasze sprawozdania finansowe na co wydajecie te 250 tys złotych . Mając złe zamiary zapewne ukryjecie rozchód kasy, a mając dobre będziecie głośno chwalić się wydatkami. Patrzymy wam na ręce.
JP
P.S. Zaproszenie na rozprawę Pana Andrzeja Pochylskiego. Poniżej kilka słów i film wprowadzający w temat.
Oto afera z grubej rury. Istnieje sobie taki oto drewniany domek, z pseudo lewackim teatrem w środku, który dostaje aż 250 tys. złotych rocznie na swą działalność. Lewactwo się bawi i jednocześnie szuka, węszy i robi z prawicowych działaczy hitlerowców, antysemitów, rasistów czy nazistów, podczas gdy tak naprawdę prawica jest ANTYHITLEROWSKA, ANTYRASISTOWSKA i ANTYNAZISTOWSKA. Nękają nas a prokuratura wytacza nam sprawy sądowe. Malują sami jakieś swastyki po murach i twierdzą, że to prawica rysuje znaki faszystowskie… Lewica się bawi, podczas gdy to oni stosują metody typowo hitlerowskie – wystarczy porównać program NSDAP z tym co dzisiaj dzieje się w eurosocjalizmie z Unii Europejskiej.
Teraz zawzięli się na myśliwych.
Panie Andrzeju mnie też sięgnęli a jestem z innego miasta. To już staje się do nie wytrzymania co ci ludzie wyprawiają. Ciekawe kiedy w swej nienawiści sięgną innego kraju ?