Niektórzy twierdzą, że nie było komór gazowych w Warszawie, a KL Warschau to był zwykły obóz pracy…
niektórzy twierdzą, że 5 sierpnia Powstańcy wyzwolili, ale obóz żydowski na tzw. „Gęsiówce”…
niektórzy twierdzą, że słusznie stawia się teraz Muzeum Żydów tzw. „polskich” na terenie KL Warschau, gdzie przed i po wojnie działała komora gazowa oraz krematorium dla tysięcy Polaków…
niektórzy przy tym zapominają, że sprawa żydów w Warszawie została definitywnie rozwiązana w 1943 roku po powstaniu w gettcie, a NKWD oczyszczało Warszawę z „elementów niepożądanych” jeszcze długo po tzw. „wyzwoleniu” :(((
Niestety do tej pory milczenie nt. KL Warschau to jeszcze większa mistyfikacja niż „prezydent wszystkich polaków” obywatela III.RP znanego, jako Aleksander Kwaśniewski oraz „sygnet rodowy” obywatela III.RP znanego, jako Bronisław Komorowski…
Do tej pory ukrywa się, że tym miejscu mordowano masowo Polaków do 1956 roku… do tej pory nie ma gdzie składać kwiatów, zapalać zniczy ponieważ miejsce to nie jest oznaczone. oczywiście jest tablica pamiątkowa lecz spełnia ona jedynie funkcję dezinformującą:
Dla społeczności międzynarodowej wiadomo tylko, że wyzwolono tu głównie żydów z różnych krajów, co jest permanentnym zakłamaniem dotyczącym celów powołania KL Warschau i jednym z głównym czynników rozpoczęcia Powstania Warszawskiego.
5 sierpnia 1944 r. to żołnierze batalionu Armii Krajowej „Zośka” po brawurowej akcji zdobyli obóz. Dowódca powstańców to Ryszard Białous „Jerzy”.
Otóż dla przypomnienia a innym dla uświadomienia. Lokalizacja i sam obóz tzw. stary kompleks obozowy stanowiły trzy obozy na Woli: jeden Lager na Kole i dwa Lagry w Warszawie Zachodniej i powstały jesienią 1942 roku. Jeden Lager o powierzchni około 30 ha. Usytuowany między ulicą Bema, Armatnią i Mszczonowską gdzie znajdowało się 20 baraków. Drugi Lager o powierzchni około 20 ha przy ul. Skalmierzyńskiej w okolicach obecnego Dworca PKS, gdzie znajdowało się 12 baraków. Potwierdzone są one zdjęciami lotniczymi wykonanymi w 1945 roku nad Warszawą.
Po stłumieniu Powstania w Gettcie latem 1943 roku powstał tzw. nowy kompleks obozowy w byłym gettcie. Jeden Lager był zlokalizowany wzdłuż ul. Gęsiej (Gęsiówka), a drugi przy ul. Bonifraterskiej.
KL Warschau składał się z pięciu Lagrów. Obóz posiadał w sumie 119 baraków dla około 41 000 osób na łącznej powierzchni 120 ha.
Komory gazowe – lokalizacja.
Komory gazowe zostały zainstalowane jesienią 1942 roku w tunelu ul. Bema w Warszawie Zachodniej. Wentylatornia i schron zbudowany został pomiędzy ul. Bema a ul. Tunelową. Stanowiły one wraz z pobudowanymi Lagrami jeden kompleks i były połączone obwodnicą o bocznicą kolejową z Lagrami na terenie getta.
Biegli stwierdzili w opinii : „Tunel, wentylatornia z szybami i banie na międzytorzu stanowiły jeden zespół funkcjonalny, mający cechy monstrualnych komór gazowych”. Opinia ta została potwierdzona zeznaniami naocznych świadków.
Uzasadnienie ich powstania wynikało z niemieckiego planu zmniejszenia liczby mieszkańców Warszawy do 200 tysięcy osób. Masowa zagłada środkami konwencjonalnymi przez rozstrzelanie, publiczne wieszanie itp. była droga i technicznie nie możliwa do wykonania.
Komory gazowe służyły wykonaniu planu niemieckiego eksterminacji ludności cywilnej Warszawy, gdzie kilka razy w każdym tygodniu od jesieni 1942 roku do wybuchu Powstania Warszawskiego czyli sierpnia 1944 roku dokonywano zbiorowych mordów. Ludzi gazowano nocą a zwłoki wywożono wczesnym rankiem skoro świt. Samochody ciężarowe wjeżdżały do tunelu od strony ul. Armatniej – Woli, a wyjeżdżały od strony Ochoty. Każdorazowo do tunelu wjeżdżały cztery lub więcej ciężarówek oznakowanych literami „WH”. W takich komorach gazowych zbrodniarze mieli warunki do mordowania gazem po kilkaset ludzi jednorazowo.
Dodatkowo Niemcy urządzili mniejsze komory gazowe w zaadaptowanych celach m.in. przy zbiegu ul. Gęsiej i ul. Zamenhofa.
Można jednoznacznie stwierdzić, że Powstanie Warszawskie ocaliło wiele setek tysięcy cywilnych istnień Polaków na terenie Warszawy.
Źródło: http://www.mmpulawy.pl/blog/godziemba/5sierpnia44-powstancy-odbili-kl-warschau
Większej bzdury dawno nie czytałem na ten temat. Powstanie Warszawskie zostało utopiono we krwi. Ilość strat była tak gigantyczna w stosunku do niewielkich strat jakie poniesli Niemcy. Że chyba nie ma sensu pisać o tym czy Powstanie Warszawskie było słusznie podjęte. Pod kazdym względem próbując na chłodno przekalkulować co zyskaliśmy, możemy jedynie stwierdzić że, kolejne olbrzymie straty. Nie do odtworzenia. Tylko w dwa dni niemieckie jednostki, które były improwizowane z tych elementów oddziałów ktore były na miejscu, i napływały do Warszawy po rozkazie himmlera. Zmasakrowano, nie oszszędzając absolutnie nikogo 60 do 80 tyś mieszkańców Warszawy. Krew strumieniami plynęła. A stosy trupów paliły się na każdym podwórku. Mieszkałem cale zycie w zasadzie na terenie dawnego Obozu na Gęsiej. Znam doskonale historię terenów okolicznych gdzie mieszkałem całe zycie. I teza jakoby niemcy gazowali po pierwsze ludzi w tunelu przy dworcu Zachodnim są kłamstwem to raz. Tak samo jako kłamstwem jest mowienie i pisanie o tym że na terenie obozu gazowano rowniez ludzi. Było krematorium małe na gęsieej 45 owszem ale ie tam. Gdyby tak było niemcy nie rostrzeliwaliby ludzi i żydów polaków i innych na terenie dawnego getta w ruinach w kilku miejscach. Bardzo dobrze znanych. Tak samo nie wysyłaliby mieszkańców Getta do Treblinki tylko pędziliby ludzi do dworca Zachodniego partiami i tam dokonywaliby zbrodni. Gdyby było tak jak jest w tekscie, niemcy bardzo szybko zorganizowaliby kwestię usmiercania na miejscu. Tak samo nie rostdzeliwano by nadal ludzi na terenie boiska Skry przy ul. Okopowej. Tylko pędziliby ludzi do rzekomych komór gazowych o których mowa w tekscie. Z całym szacunkiem ale tekst który przeczytałem powyżej nie trzyma się faktów i nie ma potwierdzenia w historii. Ani w żadnym źródle poważnym na ten temat. Ani tym bardziej nie ma potwierdzenia w relacjach świadków ktorzy pod przysięgą składali zeznania przed komisją badania zbrodni hitlerowskich na narodzie Polskim. Natomiast są ludzie którzy piszą różne rzeczy, wydają nawet ksiązki z kłamstwami historycznymi. Uważam że powino być to ścigane z urzędu jako przestępstwo
nie bylo zadnych gazowan, ani Polakow, ani Zydow
Bylo jedynie odwszawianie.
Czytajcie i przekazujcie tą historię następnym pokoleniom http://rafzen.wordpress.com/2013/01/10/kl-warschau-oboz-koncentracyjny-tylko-dla-polakow/
Jako Polak-Podlasiak i przjaciel śp. sędzi Trzińskiej dziękuję serdecznie za przypomnienie KL Warschau. Niestety prawda o KL Warschau bywa zakłamywana nawet na patriotycznych portalach. Np. wPolityce.pl – gdzie piszą w nagłówku: „UCZCIWY PUNKT WIDZENIA. Zawsze po stronie prawdy, zawsze po stronie Polski” zamieścili już dwa razy artykuł niejakiego Kopki – odbierający ten obóz Polakom na korzyść Żydów.
W swojej książce natomiast Kopka zakłamuje już to nie tylko historię KL Warschał, lecz pozbawia Polaków zupełnie martyrologii wojennej. Cytuję: „nazistowski aparat terroru nie był w stanie realizować planu równoczesnej zagłady fizycznej dwóch narodów – Polaków i Żydów (…) odkładając tym samym na czas nieokreślony decyzję co do przyszłego losu Słowian, w tym Polaków.” (131) (sic!)
http://kl-warschau.blogspot.ca/