Zapomniany?! Okazuje się, że nikt nie słyszał o tym obozie, a był to obóz koncentracyjny zlokalizowany w samej Warszawie. Koszt transportu tysięcy ludzi poza miasto jest ogromny, więc Niemcy wpadli na pomysł by, obozy budować bliżej największych skupisk ludzkich.
Dzięki Powstańcom Warszawskim z oddziału „Zośka” w sierpniu 1944 roku, obóz został odbity i ocalono wielu więźniów przed zagładą. Po wojnie obóz przejęło NKWD, a następnie UB i nadal mordowało w nim polaków, aż do 1956 roku.
Dlaczego zapomniano o obozie, który miał na celu eksterminacje w pierwszej kolejności mieszkańców warszawy, a buduje się w warszawie muzeum historii żydów polskich za 200 mln zł z budżetu miasta i Ministerstwa Kultury!!
Myślę, że obóz nie został zapomniany, ale „przeczekany”, a za jakiś czas żydzi dopiszą do niego swoja historię!
Mieliśmy w Warszawie wiele rządzących ugrupowań, ale do tej pory wszyscy blokowali powstanie pomnika upamiętniającego obóz „KL Warschau”. Wydaje się miliony na pomniki żydów zamordowanych przez okupanta, a żałuje się marnych groszy na pomnik o miejscu gdzie zamordowano tysiące polaków w czasie wojny i zaraz po mniej.
Można zrozumieć działania SLD, PO, bo są to w wielu przypadkach spadkobiercy komunistów (NKWD=UB) w linii prostej, ale dlaczego nie zrobiono nic za rządów PIS i Lecha Kaczyńskiego?
Przeforsowano budowę muzeum żydowskiego, a pomnik KL Warschau, który upamiętni kilkaset tysięcy polskich ofiar, jest blokowany!
Komu zależy na blokowaniu informacji o tym obozie? Kto korzysta na zatajaniu informacji o zagładzie Polaków? Kto wyciąga brudne łapska po odszkodowanie od Polski – najmocniej zniszczonego kraju w II wojnie światowej?!
Jacek Porosa
Na blokowaniu informacji o KL Warschał zależy curwom *ydowskim. W końcu to oni wywołali wszystkie wojny i rewolucje a po wojnie przebrane bydło żydo-chazarskie w mundnury NKWD, którym dowodzili, dalej mordowało Polaków. To zaplanowana eliminacja Słowian i dla nich kolejny geszeft. Żydo-chazar to KAT udający ofiarę.