Władysław Bartoszewski: żyd. kolaborant, zdrajca i bankructwo LOTu? Kłamstwa wokół działalności Bartoszewskiego? Medal Orła Białego dla siebie a nie dla Pileckiego? „Syjoniści byli największymi pomocnikami Hitlera i w największym stopniu przyczynili się do swojej zagłady. Fakty są niewygodne dlatego wciąż pompuje się „Polaka antysemitę” zasłonę dymną dla Syjonistycznych zbrodni.”
Gdy wybuchła wojna Władysław Bartoszewski miał 17 lat. 19 września 1940 został zatrzymany na Żoliborzu w masowej obławie zorganizowanej przez hitlerowców. Przypadkowo dostał się do Oświęcimia, był w tym samym transporcie co Witold Pilecki. Od 22 września 1940 został więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau (Auschwitz I, numer obozowy 4427).
Zwolniony z Oświęcimia po kilku miesiącach – 8 kwietnia 1941, co było wydarzeniem niespotykanym.Według Bartoszewskiego zwolnienie zawdzięcza przyjaciołom z Polskiego Czerwonego Krzyża, oficjalnym powodem był zły stan zdrowia. Nieoficjalnie zwolnienie przypisywano stawiennictwu siostry Bartoszewskiego, która kolaborowała z Niemcami, nawet wyszła za mąż za SS-mana.
Jednak według relacji prof. Miry Modelskiej-Creech z Georgetown University w Waszyngtonie, pracownika administracji Białego Domu, istnieje świadek, który przeżył Oświęcim i twierdzi, że Bartoszewski był kolaborantem. Świadek opowiadał, że spotkał się z Bartoszewskim w Oświęcimu, znał m.in. szczegóły na temat wykształcenia Bartoszewskiego. Twierdził, że za sprawą Bartoszewskiego i 14 innych donosicieli, którzy opuścili Oświęcim (notabene pociągiem pierwszej klasy) zlikwidowano 21 wysokich rangą AK-owców. Ów świadek jest przekonany, że Bartoszewski był konfidentem.
Nikogo nie zwalniano z Auschwitz, przynajmniej nie uczciwych ludzi, co innego kolaboranci… Tłumaczenie, że go zwolnili ze względów zdrowotnych wydaje się co najmniej podejrzane.
Leszek Żebrowski o „profesorze” Bartoszewskim
Bartoszewski niemal natychmiastowo po wyjściu z Oświęcimia został wzięty do struktur konspiracyjnych. Jest to sytuacja nie do pomyślenia, taki człowiek był zbyt podejrzany, tacy ludzi mogli być pod obserwacja, dla konspiracji to zbyt duże ryzyko… Bartoszewski prawdopodobnie albo zataił ten niewygodny fakt, albo został wciągnięty do konspiracji z pomocą niemieckiej agentury.
W tym czasie niemiecka agentura była niezwykle rozwiniętą. Dzisiaj milczy się o tej niechlubnej przeszłości: hasło Grupa 13 nikomu nic nie mówi podobnie jak ŻGW, dla której pracowały tysiące żydowskich agentów. Żagiew czyli Żydowska Gwardia Wolności działała nie tylko w getcie warszawskim, a w całej Warszawie. Służyła do infiltrowania żydowskich i polskich organizacji podziemnych, w tym niosących pomoc Żydom. Niemcy wyposażali swoich żydowskich agentów także w broń! Agenci mieli za zadanie udawać, że szukają pomocy, a gdy znaleźli Polaków, którzy im ją zaoferowali, po prostu donosili na nich skazując ich i tym samym często ich rodziny na śmierć.
ŻGW zajmowała się także szmalcownictwem tropiąc i wydając Niemcom Żydów ukrywających się w tzw. aryjskiej części Warszawy. Podobnych organizacji było wiele, w różnych miastach, jednak największe znaczenie miały Judenraty, bez nich holocaust nie udałby się, Judenraty wyjątkowo gorliwie pomagały Niemcom mordować własny naród.
Pytania do Bartoszewskiego:
– Dlaczego zgodził się Pan na uroczyste wręczenie Panu medalu ku czci największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa Stresemanna?
– Dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie) generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu? Czy można w ogóle porównać Pana zasługi jako kawalera Orła Białego z zasługami dwóch wspomnianych bohaterów?
– Dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw zagranicznych, milczał Pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie, gdy obrażano Pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący parlamentu R. Rivlin)?
– Jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł Pan z sali, jak doradzała Panu większość polskiej delegacji?
– Dlaczego kłamał Pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie tylko “głupi ekstremista”?
– Dlaczego używa Pan bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest Pan tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum? Jak wiadomo, obowiązują twarde reguły: aby zostać profesorem, trzeba mieć magisterium, doktorat i habilitację, a żadnej z tego typu prac Pan nie obronił, nie mówiąc o skończeniu studiów.
– Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której Pan tyle zawdzięcza, jak Pan sam wielokrotnie przyznawał?
– Dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce – wywiadzie z Panem – cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że jakoby: “Zapisał (Pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w ręku”. W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma Pan świadków tej rzekomej walki?
– Dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza Pan z eksponowaniem swej roli jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał Pan wtedy tylko 20 lat i był podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
– Dlaczego nie zareagował Pan na poturbowanie polskich, katolickich wiernych przez moskiewską milicję?
– Dlaczego nie zrobił Pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej nawet przez 7 niemieckich posłów?
– Kto upoważnił Pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie?
– Na jakiej podstawie zaniżył Pan o milion osób – wbrew sprawdzonym naukowo statystykom – liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu w Bundestagu?
– Dlaczego Pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest wielokrotnie większa?
– Dlaczego piętnował Pan w Izraelu antyżydowskich “polskich ciemniaków”, a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje Pan na coraz silniejszą falę antypolonizmu w niemieckich mediach?
– Dlaczego Pan, były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego i na AK w tekście Yaffy Eliach?
– Dlaczego nic Pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: “polskie obozy zagłady” i “polskie obozy koncentracyjne”? (Zrobił to dopiero kilka lat po Panu minister Adam Daniel Rotfeld).
– Co skusiło Pana, jako 83-letniego staruszka nie mającego pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji finansowej? Czy w czasie Pana zarządu LOT-em może się Pan pochwalić choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji finansowej firmy?
– Czy w czasie Pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych zrobił Pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło Panu bierne reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków?
– Dlaczego Pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmuta Kohla znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie?
– Dlaczego Pan – antykomunista – zgodził się być ministrem w postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego?
– Dlaczego nie zdobył się Pan na publiczne wystąpienie w obronie pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej?
– Dlaczego nie zdobył się Pan – “autorytet” w Niemczech i Izraelu – na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa?
– Czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Edwarda Moskala?
– Czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu “dewianci” i “bydło”?
– Czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza? Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury Pana syna – pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim instytucie w Oxfordzie – na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn jakoby “od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką”?
– Dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że Pana syn pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w polsko-żydowskim roczniku “Polin”? Przecież chyba nie było nic wstydliwego w jego pracy?
– Dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako “Editor” polakożerczej książki Samuela Willenberga “Surviving Treblinka”, w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili Żydówki?
– Dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim Panu “Tygodniku Powszechnym”), że radośnie bawili się na karuzeli w pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r. prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich “Zeszytów Historycznych”?
– Dlaczego kłamie Pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi, jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.
Cała prawda o żydzie Bartoszewskim: http://wzzw.wordpress.com/2013/09/16/☞-wladyslaw-bartoszewski-bartman-zyd-kolaborant-zdrajca-☚◙◙◙◙/
medal Orła Białego dla siebie a nie dla Pileckiego https://www.facebook.com/917760878240486/photos/a.917790924904148.1073741828.917760878240486/1061013470581892/?type=1
(rmmk)
jedyny antypolak to ojciec autora tej publikacji przez nie utopienie go w misce klozetowej za wrodzony spryt
Franz
Niestety mam tylko dwa pierwsze tomy (Bez strachu) i to udało mi się je okazyjnie wyrwać.
Franz a co Kowalskim Marianie?
pozdrawiam ERROR 404 NSZ.
Pan Marian Kowalski zapewne to uczciwy człowiek, Polak z krwi i kości uważający się za patriotę, jednak śledząc jego karierę polityczną i wypowiedzi odnoszę wrażenie że zbyt dużo czasu spędził w siłowni trenując kulturystyke zamiast czytać mądre książki i rozważać o sytuacji na świecie jak i w naszym kraju. Przypomnijmy że pan Kowalski przez kilkanaście lat był związany z Unią Polityki Realnej żyda Korwina-Mikkego chcącego wszystko co polskie sprzedać i klakiera Michalkiewicza widzącego wszędzie rosyjską razwiedke co w moich oczach dyskredytuje Kowalskiego jako patriotę i polityka. UPR jest to partia promująca liberalizm czyli „wolnoć tomku w swoim domku” i nie ma nic wspólnego z pracą na rzecz kraju czy narodu. Liberalizm czy „wolność” gospodarcza oznacza w istocie wolność totalnego wyzysku w dzisiejszych realiach przez korporacje ponadnarodowe. Ta „wolność” to nie jest współzawodnictwo równych podmiotów ale bezwzględny dyktat tych, za którymi stoją większe pieniądze. A za kim stoją większe pieniądze? Za korporacjami zachodnimi i bankierami które są w żydowskich łapach. Ideologia „wolności” czy „wolnego rynku” czy „konkurencji” to po prostu wyzysk korporacji Starszych Braci nieograniczony żadnymi restrykcjami. Cały ten liberalizm i libertarianizm należy widzieć w szerszym kontekście. Tu chodzi o walkę z państwami narodowymi i zastąpienie ich przez korporacje całkowicie kontrolowane przez Starszych Braci. Dlatego odebrano państwom narodowym możliwość kreowania pieniądza. Pieniądz kreują banki międzynarodowe i udostępniają go głównie kontrolowanym przez siebie korporacjom. Państwa narodowe muszą żebrać o ten pieniądz (którego ważność same sankcjonują) u „międzynarodowych inwestorów” na coraz trudniejszych warunkach a następnie spłaca go cały naród w postaci ukrytych we wszystkim odsetek. Nie można być jednocześnie nacjonalistą i wyznawać idee liberalizmu, to nie podlega dyskusji. Czy pan Kowalski tego nie rozumie? Teraz zastanówmy się który z rzekomych antysystemowych kandydatów z panem Kowalskim na czele opowiedział chociaż częściowo w swoich wywiadach czy też programach wyborczych na temat systemu finansowego III RP który jest we władaniu żydowskiej światowej finansjery. Przecież to jest kwestia fundamentalna, najważniejsza, która ma związek z suwerennością i z gospodarczym rozwojem. Milczenie wszystkich kandydatów w tej jednej kwestii jest dobitnym dowodem, że żaden z nich z polskim interesem narodowym i państwowym nic wspólnego nie ma. I dlatego że pan Kowalski milczy na ten temat czy też nie wie lub nie chce mówić to został dopuszczony jako kandydat na prezydenta. Jeżeli tylko spróbuje rozwinąć opisana wyżej kwestie kreowania pieniędzy z powietrza i uprawiania żydowskiej lichwy na narodzie polskim to daje osobistą gwarancję że żydostwo w Polsce użyje wszelkich wpływów aby pan Kowalski kandydatem na prezydenta się nie stał np: z zebranych 120 tysięcy podpisów pod swoją kandydaturą 21 tysięcy zostanie zakwestionowanych czy uznanych za nieważnie itd itp. System finansowy w Polsce oparty jest na wyzyskiwaniu czyli okradaniu narodu polskiego przez żydowskie lobby i jest to temat tabu, sacrum, świętość, zakazany owoc, do którego żaden kandydat nawet nie usiłuje się zbliżyć, pan Kowalski również. Oglądałem kilka jego wywiadów, twierdzę że niektórzy moi koledzy będący szarymi obywatelami z domów robotniczych posiadają większą wiedzę na temat historii Polski i jej państwowości niż pan Kowalski. Przywódca Ruchu Narodowego uważa że pan Lecz Kaczyński był po części patriotą który zginął za swój opór w walce o nasz kraj w Smoleńsku. Widziałem zdjęcie pana Kowalskiego w koszulce Obozu Wielkiej Polski przy obrazie Piłsudskiego, świadczy to o tym że ten pan kompletnie nie rozumie historii i nie wie kim był Piłsudski który to właśnie rozwiązał ten że Obóz Wielkiej Polski stworzony przez Dmowskiego. Jego peany na osobą Piłsudskiego to moim zdaniem całkowita porażka Mariana Kowalskiego mieniącego się NACJONALISTĄ. Wypowiedź pana Kowalskiego cytuję: „Bronisław Wildstein jest dla mnie przykładem polskiego patrioty” całkowicie go kompromituje w oczach każdego lepiej zorientowanego w polityce Polaka. Ja w takim razie dziękuje za takiego przywódce Ruchu Narodowego i kandydata na prezydenta.
Co do wyborów zarówno prezydenckich jak i parlamentarnych to należy powiedzieć sobie że jedyną pragmatyczną postawą polityczną każdego Polaka jest bojkot wyborów, a udział w wyborach jest kolaboracją z okupacyjnym żydo-reżimem – jest przyznaniem mu prawa do funkcjonowania, a więc do niszczenia Narodu i Państwa, jest działaniem na szkodę własną i naszego wspólnego państwa! Ale Polacy są tak naiwni, łatwowierni i ufni że szybko zapomnieli jak przez ostatnie 25 lat było niszczone nasze państwo i w maju udadzą się tłumnie po mszy na wybory oddac głos na podstawionego im przez koczowników KLAKIERA.
Pozdrawiam panie ERROR 404 NSZ
A tu jest krótki występ pana Ziemińskiego ze stowarzyszenia Wierni Polsce Suwerennej na Kongresie tzw Ruchu Narodowego który wraz ze swoja delegacją został wyrzucony z obrad tegoż ruchu gdy chciał powiedzieć kilka ciekawych rzeczy o ich przywódcach zwłaszcza o Zawiszy i Bosaku; https://www.youtube.com/watch?v=ueTvHwWikRo
Za słowami Czarnieckiego ” Tegom chciał…”
Franz jestem pełen uznania, dziękuję Ci bardzo.(…)
Lubię dawać ludziom szanse myśląc, że się nawrócą. Wczoraj był w Białymstoku P. Kowalski. Moje pytanie do niego było banalne, gdyż takie miało być. A co do pozostałej wierchuszki Ruchu, wiemy. Dlatego jest ZŻ NSZ i alter ego czyli NSZ. Jeżeli byś jechał na litwę czy białoruś, Białystok jest po drodze. Będziemy zaszczyceni.
Pozdrawiam, ERROR 404 NSZ h. korybut
Artykuł jeden na temat kandydatów na prezydenta to za mało. Należy opisać postać Komorowskiego i Dudy, aby społeczeństwo Polskie nie poszło – zbojkotowało majowe wybory.
Bzdury. Nawet mi się nie chce tego czytać tych wypocin do końca.
Korwin jest zdecydowanym zwolennikiem kapitału w jednych rękach i przeciwnikiem korporacji. Wg Korwina kapitalizm jest tam, gdzie firma należy w 100% do jednego, dwóch ludzi. Nie uważa korporacji z rozdrobnionym akcjonariatem za twory kapitalistyczne tylko socjalistyczne.
Gdybyś jeszcze doczytał, co pisze Korwin, to wiedziałbyś, że jest on zdania, że przewaga konkurencyjna światowych korporacji ma źródło w kapitalizmie kompradorskim (termin wykuty przez Michalkiewicza) a opiera się on na sprzedajnych elitach w parlamencie. Sam liberalizm i kapitalizm z łajdactwem polskich posłów i urzędników państwowych ma niewiele wspólnego.
Naprawdę zbyt wiele głupstw padło w tym krótkim tekście, żeby je wszystkie skomentować.
Do medialna19
Nie żaden Korwin Mikke tylko żyd Ozjasz Goldberg, facet który od 30 lat nigdzie nie pracuje a ciągle żyje jak pączek w maśle podobnie jak i pozostali koszerni nigdy nie ubrudził sobie rąk pracą. W marcu 1968 roku podburzał polskich studentów wraz z Michnikiem, Kuroniem i resztą polskojęzycznych żydów w celu wysadzenia Gomułki z biura politycznego a wstawienia tam Zambrowskiego Romana, pewnie nie wiesz nawet kto to jest, podpowiem ci, Zambrowski to żydowska kanalia która razem z Bermanem, Mincem i Kasmanem rządziła Polską w tzw czasach stalinowskich 1945-1956 i mordowała najlepszych synów narodu polskiego. Hasłem niesionym na ustach Korwina w marcu 1968r było „zambrowski do biura, brus na uniwersytet”. Brus to żyd, mąż prokurator stalinowskiej Heleny Wolińskiej która uciekła na zachód przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Oczywiście Korwin studiował chyba na pięciu czy sześciu kierunkach, oczywiście za darmo bo w socjaliźmie szkolnictwo było darmowe, to mu nie przeszkadzało. Następnie jak i reszta żydów pan Korwin wciela się w role doradców Solidarności i zaczyna ogłupiać robotników polskich by na ich plecach żydowscy poplecznicy dostali się do koryta. Cel osiągnięty w 100%. Korwin mówi od lat prawdy objawione, skutecznie się maskuje za swoim garbatym nosem, jest „ich” człowiekiem który od 1989 roku ma za zadanie mącić w głowach Polaków i odbierać prawdziwym polskim kandydatom poparcie, ma mówić jak najwięcej aby na jego opowieści nabierali się zdezorientowani Polacy a w tym czasie jego koledzy z byłego KOR-u będa dokonywać przekrętów w państwie polskim. Korwin jest jednym z tzw antysystemowców którzy gwarantują żydom w Polsce że nigdy nie dojdzie do władzy prawdziwy Polak patriota, dlatego tacy ludzie jak Korwin mogą nigdzie nie pracować a zawsze będą posiadać środki na cele polityczne, oni mają przemawiać, pojawiać się na strajkach, na wiecach, na zebraniach, zagospodarowywać głosy niezadowolenia Polaków, Korwin jest w tym mistrzem. Wiele razy łapałem go na kłamstwach i manipulacjach jednak nigdy żaden dziennikarz mu ich nie wytknie ponieważ korwin gra z obecnym żydo-reżimem w jednym zespole, baaa on jest jego uczestnikiem, wystarczy przypomnieć sobie jego wypowiedź sprzed roku gdy obiecywał rozwalić unie europejską poprzez zasypanie tamtejszej prokuratury pozwami. Tak tak, on zasypie ale głowy Polaków bajkami o całkowitej prywatyzacji wszystkiego jak chociażby w tym wypadku lasów: https://www.youtube.com/watch?v=B7QUQiT-pyc paqn Korwin twierdzi że natychmiast należy wyprzedać lasy i to wielkie obszary aby biedota polska nie wyjadła leśnej zwierzyny i leśnych owoców, że musimy się dorobić kasty multi-miliarderów, że leśnicy protestują przed wyprzedażą lasów ponieważ są najlepiej zarabiającą grupą społeczną w kraju… Żałosne, bezczelne żydowskie kłamstwa!!! Pan Korwin twierdzi że należy oddać majątki żydom: https://www.youtube.com/watch?v=duESYVlVsPE pytam się za co????? Za to że tysiąc lat pasożytują na naszym narodzie i niszczą go na każdym kroku???
Knadydat na prezydenta, JKM nie wie co to jest polski interes narodowy – mówi to publicznie!!! Większość Żydów – władz III Żydo-RP – również tego nie wie. Zresztą dla Żydów, dla liberałów, nie istnieją interesy narodowe. Istnieją tylko ich (Żydów) interesy międzynarodowe lub w przypadku liberałów interesy wolnego rynku, czyli kapitału, co i tak sprowadza się do wspólnego mianownika: interesy Międzynarodowego Żyda – światowej finansjery.
JKM – to propagator żydowskiej ideologii liberalizmu gospodarczego – ideologii, ponieważ opiera się ona na dogmatach, a nie na sprawdzalnych prawach naukowych i nigdy i nigdzie nie miała zastosowania. W największym uproszczeniu JKM postuluje całkowitą wolność gospodarczą i jak najmniej państwa w państwie. A zatem, okradzionych Polaków okradnie się raz jeszcze, tym razem już ze wszystkiego. Tylko najbardziej naiwni i pozbawieni podstawowej wiedzy ekonomicznej ulegną żydowskiemu mirażowi, że bez udziału i wsparcia silnego państwa, bez jego mecenatu, jest możliwe stworzenie polskiego kapitału.
Na koniec wiersz o Ozjaszu Goldbergu gdy ten wygrywa wybory:
I natychmiast po objęciu władzy KORWIN-OWAJCY wprowadzili upragnione zmiany dla wolnościowców przy poparciu większości nastolatków, także tych przerośniętych ze Stowarzyszenia Koliber, walczących jeszcze z młodzieńczym trądzikiem.
1. -jest piękny słoneczny dzień, postanowiłeś pojechać do swojego ulubionego lasu na jagody żeby jako dumny wolnościowiec odetchnąć pełną piersią na łonie natury
2. -zatrzymujesz się koło sklepu żeby zrobić zakupy
3. -wszędzie na półkach widzisz żywność GMO, przypominasz sobie słowa Korwina który mówił o tym że ludzie mogą uprawiać i sprzedawać co tylko chcą, tak samo jeść bo chcącemu nie dzieje się krzywda, więc przestajesz narzekać na genetycznie mutowaną żywność bo przecież nie jesteś lewakiem! i pakujesz przysmaki do koszyka
4. – zakupy zrobione! wychodzisz ze sklepu i szybciutko wskakujesz do auta i jedziesz do lasu
5. -zbliżasz się do lasu który wskazuje ci twój GPRS patrzysz a tu lasu już nie ma tylko pniaki same zostały i jedna martwa sowa wisząca na gałęzi. Lekko się zdenerwowałeś wsiadasz do samochodu i jedziesz dalej…przejechałeś już około 100 km, a lasu nigdzie nie ma tylko same pniaki, ale się nie poddajesz i jedziesz dalej,,,,,,,
6. -nareszcie na twoim horyzoncie pojawił się niczym fatamorgana na pustyni – kawałek lasu, szybko wysiadasz z samochodu wchodzisz do lasu dostrzegasz piękną dojrzałą jagódkę nachylasz się w celu zerwania tej jagódki i nagle ktoś zaczyna do Ciebie strzelać ————
7. -wystraszony nie wiesz co się dzieje po chwili przypominasz sobie o tym że Korwin sprywatyzował lasy państwowe
8. -cały w nerwach uciekasz szybko wskakując do auta i odjeżdżasz z piskiem opon
9. -jedziesz samochodem prywatną drogą
10. -od twojego samochodu odpada koło
11. -wpadasz na drzewo i łamiesz kark
12. -pozywasz producenta samochodów
13. -prywatny sąd orzeka, że powinieneś wiedzieć co kupujesz a chcącemu nie dzieje się krzywda
14. -kup sobie wózek inwalidzki i chciej jechać do domu
15. -właściciel drogi zatrzymuje cię przystawiając Tobie dubeltówkę do głowy pozywa cię za zablokowanie drogi i uszkodzenie drzewa które było jego mieniem
16. -sąd skazuje cię na 9000 dolanów grzywny
17. -musisz sprzedać swój wózek inwalidzki i wszystko co masz przy sobie żeby zapłacić grzywnę
18. -czołgasz się z sądu do domu
19. -prosisz przechodniów o pomoc
20. -przechodnie mówią, że nie ma już obrzydliwego tfu socjalu i nie mają już obowiązku ci pomagać a chcącemu nie dzieje się krzywda
21. -czołgasz się dalej, wyciągasz rękę w stronę gościa który podpierał płot
22. -on właśnie dał sobie ostro w żyłę legalnie kupioną heroiną (hard drug) i mając halucynacje stwierdził że chcesz jego obrabować więc w obronie własnej użył broni którą kupił legalnie w sklepie za rogiem.
23. -na szczęście był tak mocno naćpany że nie trafiał celnie, jedynie tylko zranił Ciebie
24. -czołgasz się dalej, jesteś już blisko domu
25. -spotykasz Korwina
26. -Korwin mówi, że ludzie powinni oglądać zdrowych, pięknych, a nie zboczeńców i inwalidów i pozywa cię za szkody moralne jakich doznał podczas oglądanie ciebie
27. -korwin wynajmuje najlepszego prawnika w korwinlandzie za 9000 dolanów
28. -przegrywasz, sąd orzeka, że musisz zapłacić korwinowi 9000 dolanów odszkodowania i opłacić koszty sądowe
29. -nie masz z czego zapłacić
30. -sąd decyduje, że należy ci wyciąć nerkę i z jej sprzedaży zapłacić korwinowi odszkodowanie i koszta sądowe
31. -płaci prywatnemu szpitalowi żeby wycięli ci nerkę
32. -ponieważ sąd nie zapłacił za znieczulenie, czyste narzędzia chirurgiczne ani żadne inne dodatkowe usługi a nie ma już bezsensownych regulacji rynkowych które tylko spowalniały gospodarkę, podczas wycinania ci nerki nożem do masła przez naćpanego lekarza wdaje się zakażenie
33. -prosisz szpital o leczenie bo inaczej spadniesz z rowerka
34. -szpital odpowiada, że nie udzielają darmowych usług leniom i darmozjadom a chcącemu nie dzieje się krzywda
35. -szpital wzywa ochronę
36. -zostajesz wyrzucony na ulicę i umierasz
37. -pobliski rzeźnik zabiera twoje ciało, kroi ciebie i sprzedaje jako mięso ponieważ nie ma już tfu sanepidów i innych tfu lewackich bredni ograniczających przedsiębiorców
38. -za zarobione pieniądze otwiera drugi zakład i zatrudnia więcej pracowników
39. -biznes się rozkręca bo coraz więcej trupów leży na chodnikach
40. -kolejne zwycięstwo wolnego rynku.
ERROR 404 NSZ
Tu masz numer do Albina Siwaka do domu: 022-6-11-97-55. Jeżeli masz ochotę dowiedzieć się czegoś głównie z okresu PRL-u to pan Siwak powinien Ci to wytłumaczyć przez telefon pomimo swoich 81 lat. Zresztą wszystko zawarł w „bez strachu” oraz „trwałe ślady”. Możesz u niego zamówić jego książki, kupiłem 40 i puściłem w obrót wśród znajomych.
Franz
Brak mi słów a gębę mam nie wyparzoną…
Zaproszenie jest dla Ciebie zawsze aktualne…
Dziękuję i pozdrawiam , ERROR 404 NSZ,
,,Lament”
Zmarł Władysław Bartoszewski,
– wielki Żyd i ,,Ptak Niebieski”.
On też w Polsce się wychował,
– i jak zdrajca tu zachował.
Bo zajmował się Żydami,
– a nie nami Polakami.
Jeśli tak, to nas opluwał,
– i w Knesecie donos wsuwał.
Że Polacy antysemitami,
-,, na prowincji ciemniakami”.
O Jedwabnem kłamstwa gadał,
– ani prawdy też nie badał.
Był on ponoć taki ważny,
– że na zdrowia stan poważny.
Z Auschwitz szybko go zwolniono,
– gdyż ,,plan” jakiś zatwierdzono.
Tytuł profesora dano,
– by Młodzieży ,,kit” wciskano.
Bo też wykładowcą był,
– mózgi prał Im z całych sił.
Że są niewolnicze płace,
– że nie jeden w nędzy płacze.
Ani przemysł jak zniszczono,
– jak kraj cały okradziono.
To on milczał tak jak słup,
– bo to był nasz wielki wróg.
Kto Polakiem się więc czuje,
– Władysława nie żałuje.
Żydzi zdrajcy go żałują,
– bo się osłabieni czują.
Z Izraela więc się zjadą,
– by zjednoczyć też ze zdradą.
25 kwietnia 2015
Autor: Krzysztof Szczurko ps. ,,KYSY”
Zwany także ,, Trybun Ludowy”
Tel: 781 096 772
e-mail: kysyprzemysl@gmail.com
Co do Bartoszewskiego to niestety lecz ten człowiek był… Polakiem. Ale tylko z pochodzenia. W czwartej części książki „bez strachu” Albina Siwaka możemy dowiedzieć się o spotkaniach autora z żydówką matką Michała Boniego która „nawróciła się” na katolicyzm, twierdzi ona że Bartoszewski to Polak którego żydzi w czasach stalinowskich wsadzili do kryminału. W więzieniu zrozumiał że Polską rządzą koszerni i postanowił oddać swą dusze i poświęcić swe życie służąc żydostwu. Dzięki temu stał się profesorem i autorytetem w mediach na który to nabierają się tysiące ogłupionych Polaków.
Ps- polecam przeczytać książki Siwaka, bardzo cenne źródło informacji nigdze i nigdy niedostępne.
…Do aresztowania przez Gestapo we wrześniu 1940 r. w/w był członkiem konspiracyjnej organizacji K.O.O. Po wyjściu z obozu oświęcimskiego rzekomo z powodu choroby w 1941 r. wstąpił do A.K. i odtąd pracował w B.I.P.-ie. Podejrzewano go w tym czasie o kontaktowanie się z gestapo. Po wyzwoleniu na polecenie centrali szpiegowskiej WiN zorganizował własną siatkę wywiadowczą.
W latach 1945 i 1946 r. był dwukrotnie aresztowany. Po raz pierwszy pod zarzutem przynależości do A.K. i drugi raz w listopadzie 1946 r. gdy wpadł na zasadzkę w mieszkaniu Anny Bonkowskiej, zamieszanej w sprawie Gorzkowskiego. Po kilku miesiącach śledztawa został on jednak wtedy zwolniony z braku konkretnych dowodów działalności szpiegowskiej. Dopiero zeznania aresztowanych Gutowskiego Adama i Dabrowskiej Marii całkowicie wyjaśniły jego szpiegowską rolę w aparacie wywiadowczym WiN. Z zeznań tych wynika, że Bartoszewski Władysław już wiosną 1945 r. stworzył siatkę wywiadowczą o bardzo szerokim zasięgu. Przy jej pomocy rozpracował Radę Ministrów, partie polityczne, KC PPR, „Czytelnika”, prasę, oraganizacje żydowskie, różne gałęzie przemysłu, szczególną uwagę zwracał na stosunki gospodarcze z ZSRR i wymanę handlową. Brał on udział w planowaniu przez wywiad WiN różnych akcji dywersyjnych, zamachów terrorystycznych na czołowe osobistości aparatu państwowego i politycznego kraju. Wiosną 1945 r. przy jego współudziale planowano porwanie Min. Radkiewicza. Gdy plan ten się nie udał, zamierzano wysadzić gmach, w którym odbywały się sesje K.R.N. lub przez nasadzenie swoich ludzi wytruć w stołówce K.R.N. członków Rządu i wybitnych działaczy politycznych z obozu demokratycznego…
http://www.monitor-polski.pl/kontakt-operacyjny-ambasady-izraela-w-warszawie-nie-zyje/
LEJZOR BARTMAN
Lejzor Władysław Bartman przed wojną członek Syjonistycznej Organizacji
Żydowskiej „Bundu”. W czasie okupacji hitlerowskiej współpracował z
tajną policją polityczną GESTAPO. To w owym czasie nadano mu pseudonim o
polsko brzmiącym nazwisku „Bartoszewski”. Pod przykrywką „Żegoty”
rozpracowywał Żydowską Organizację Bojową, jej struktury i zakres
działania. Następnie skierowany do obozu koncentracyjnego KL Auschwitz w
celu rozpracowania obozowego ruchu oporu więźniów. Został tam
zdekonspirowany. Odkryto że jest niemieckim kapusiem. Niemcy sfingowali
ucieczkę temu cennemu żydowskiemu agentowi. Zmieniono mu dane osobowe na
Władysław Bartoszewski pseudo „Profesor”. Prawdopodobnie w czerwcu 1943
roku wraz z przyjaciółmi agentami Gestapo ulokowanymi w wywiadzie AK (Blanka Kaczorowska, Ludwik Kalkstein, Eugeniusz Świerczewski ) przyczynił
się do zdekonspirowania i aresztowania gen. Stefana Grota-Roweckiego w
warszawskim mieszkaniu przy ul. Spiskiej 14 m. 10.
Kilka pytaj do Lejzora Bartmana ;
– dlaczego zgodził się pan na uroczyste wręczenie panu medalu ku czci
największego niemieckiego polakożercy lat dwudziestych Gustawa
Stresemanna?
– dlaczego w 2006 r. jako sekretarz kapituły Orderu Orła Białego
sprzeciwił się Pan przyznaniu Orderu Orła Białego (pośmiertnie)
generałowi Augustowi E. Fieldorfowi i rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu?
– czy można w ogóle porównać Pana cienkie „zasługi” jako kawalera Orła Białego z
zasługami dwóch wspomnianych bohaterów polskich?
– dlaczego, będąc oficjalnym gościem Izraela jako polski minister spraw
zagranicznych, milczał pan jak grób w parlamencie izraelskim w czasie,
gdy obrażano podobno pana kraj, gdy Polaków publicznie nazywano współwinnymi
wraz z Niemcami zagłady Żydów (robił to m.in. wiceprzewodniczący
parlamentu R. Rivlin)?
– jeśli nie miał Pan odwagi na publiczną polemikę z antypolskimi
oszczerstwami, dlaczego nie wyszedł pan z sali, jak doradzała panu
większość polskiej delegacji?
– dlaczego kłamał pan (w 2000 r.), że Polaków zaatakował w Knesecie
tylko “głupi ekstremista”?
– dlaczego używa pan bezprawnie tytułu profesora w sytuacji, gdy jest pan
tylko maturzystą, absolwentem gimnazjum?
– czy nie wie pan, że ciągle jeszcze
aby zostać profesorem, trzeba mieć magisterium, doktorat i
habilitację, a żadnej z tego typu prac pan nie obronił, nie mówiąc juz o
skończeniu studiów.
– dlaczego nie zdobył się pan na publiczne wystąpienie w słusznej obronie
pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, której pan tyle zawdzięcza, jak
pan sam wielokrotnie przyznawał?
– dlaczego zgodził się Pan na zamieszczenie w książce wywiadzie z
panem – cytatu z kłamliwym twierdzeniem Stefana Niesiołowskiego, że
jakoby: “Zapisał (pan) piękną kartę walki o Polskę z bronią w
ręku”. W jakim to było oddziale? Przy jakiej ulicy? Jakich ma pan
świadków tej rzekomej walki?
– dlaczego tak mocno, a kłamliwie, przesadza pan z eksponowaniem swej roli
jako rzekomo jednej z głównych postaci organizujących pomoc dla Żydów
w ramach Żegoty w 1942 roku? Miał pan wtedy tylko 20 lat i był
podwładnym faktycznej wielkiej organizatorki pomocy Żydom Zofii Kossak.
– dlaczego nie zareagował pan na poturbowanie polskich, katolickich
wiernych przez moskiewską milicję?
– dlaczego nie zrobił pan nic, aby zaprotestować przeciwko brutalnej
obławie policyjnej na 300 Polaków we Frankfurcie nad Odrą, potępionej
nawet przez 7 niemieckich posłów?
– kto upoważnił pana jako ministra do przepraszania Niemców cytatem z
Jana Józefa Lipskiego za przesiedlenie?
– na jakiej podstawie zaniżył pan o milion osób – wbrew sprawdzonym
naukowo statystykom – liczbę Polaków, ofiar wojny, w swym wystąpieniu
w Bundestagu?
– dlaczego pan, w latach 60. tak zdecydowanie reagujący na początki fali
antypolonizmu, milczy w tej sprawie, gdy fala antypolonizmu jest
wielokrotnie większa?
– dlaczego piętnował pan w Izraelu antyżydowskich “polskich
ciemniaków”, a nie wypowiada się Pan na temat skrajnych przejawów
żydowskiego antypolonizmu? Dlaczego nie reaguje pan na coraz silniejszą
falę antypolonizmu w niemieckich mediach?
– dlaczego pan, niby były żołnierz AK i Powstania Warszawskiego, nie
zareagował na potworne oszczerstwa rzucane na powstanie w artykule Cichego
i na AK w tekście Yaffy Eliach?
– dlaczego nic pan nie zrobił w celu wystąpienia na arenie
międzynarodowej przeciw używaniu oszczerczego nazewnictwa: “polskie
obozy zagłady” i “polskie obozy koncentracyjne”? (Zrobił to dopiero
kilka lat po panu minister Adam Daniel Rotfeld).
– co skusiło pana, jako 83-letniego staruszka nie mającego zielonego
pojęcia o lotnictwie, do przyjęcia swoistej synekury, posady prezesa Rady
Nadzorczej LOT, znajdującego się skądinąd w bardzo trudnej sytuacji
finansowej? Czy w czasie pana zarządu LOT-em może się pan pochwalić
choć jednym, jedynym posunięciem, które przyczyniło się do poprawy
sytuacji finansowej tej firmy?
– czy w czasie pana pierwszego szefowania resortem spraw zagranicznych
zrobił pan w ogóle choć jedną konkretną rzecz dla obrony polskich
interesów narodowych w polityce zagranicznej, czy wystarczyło panu bierne
reagowanie na wszelkie przypadki brutalnego dyskryminowania Polaków?
– dlaczego pan po tylekroć kłamliwie wychwalał kanclerza Helmutha Kohla
znanego z niechęci do Polaków i do uznania granicy na Odrze i Nysie?
– dlaczego pan – niby antykomunista – zgodził się być ministrem w
postkomunistycznym rządzie Józefa Oleksego?
– dlaczego nie zdobył się pan na publiczne wystąpienie w obronie
pamięci słynnej pisarki Zofii Kossak, swojej byłej przełożonej?
– dlaczego nie zdobył się pan – “autorytet” w Niemczech i Izraelu
– na publiczne potępienie antypolskich oszczerstw najgorszego
polakożercy i katolikożercy Jana Tomasza Grossa?
– czy nie wstydzi się Pan swej decyzji odwołania z funkcji polskiego
konsula honorowego wielkiego Polaka Jana Kobylańskiego, tylko dlatego że
zaangażował się on w obronę prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej
Edwarda Moskala?
– czy nie wstydzi się Pan, że na stare lata dał się Pan wciągnąć w
niegodną Pana siwych włosów kampanię obelg w stylu “dewianci” i
“bydło”?
– czy popierał Pan awansowanie swego syna na pełnomocnika rządu ds.
bezpieczeństwa energetycznego w randze ministra w rządzie Marcinkiewicza?
Kto pierwszy zachęcił premiera Marcinkiewicza do rozważenia kandydatury
pana syna – pracującego przez wiele lat jako historyk w żydowskim
instytucie w Oxfordzie – na to stanowisko, twierdząc, że Pana syn
jakoby “od wielu, wielu lat zajmuje się energetyką”?
– dlaczego dziwnie nie mówi Pan w swoich wywiadach o tym, że pana syn
pracował przez wiele lat w żydowskim instytucie w Oxfordzie i w
polsko-żydowskim roczniku “Polin”? Przecież chyba nie było nic
wstydliwego w jego pracy?
– dlaczego Pan nie wpłynął na swego syna, by w 1989 r. nie wydawał jako
“Editor” polakożerczej książki Samuela Willenberga “Surviving
Treblinka”, w której znalazły się m.in. oszczercze twierdzenia, że
AK-owcy, uczestnicy Powstania Warszawskiego, mordowali Żydów i gwałcili
Żydówki?
– dlaczego w ostatnich kilkunastu latach milczał Pan, nie protestując
publicznie w sprawie oskarżeń przeciw Polakom (m.in. w tak bliskim panu
“Tygodniku Powszechnym”), że radośnie bawili się na karuzeli w
pobliżu ruin płonącego warszawskiego getta? Przecież jeszcze w 1985 r.
prostował Pan to kłamstwo na łamach paryskich “Zeszytów
Historycznych”?
– dlaczego kłamie pan w wywiadzie-rzece udzielonym Michałowi Komarowi,
jakoby złożył Pan rezygnację po objęciu na KUL funkcji dziekana przez
prof. Ryszarda Bendera? W rzeczywistości był Pan podwładnym w jego
katedrze aż 11 lat, w tym kilka lat w czasie, gdy był on dziekanem.
I na koniec taka ciekawostka…
Die Welt: Bartoszewski: w czasie wojny bałem się bardziej Polaków niż
Niemców.
Dlaczego?
Jako repetę dopowiem iż miałem na myśli za chwilę całe zwarte szwadrony piewców którzy będą się prześcigać w złocistych peanach po zmarłym, przy okazji wdeptując w błoto mówiących inaczej…
„O zmarłych mówi się dobrze lub wcale..” ,wypadałoby dodać- należy mówić prawdę. Pan Bartoszewski recte Bartman na pewno nie zasługiwał na Order Orła Białego. na pewno też nie aspirował do miana ambasadora Rzeczypospolitej w świecie. Każdy wypowiadający się na jego temat nie znając
podstawowych i zarazem demaskujących faktów naraża się najdelikatniej mówiąc na … śmieszność.