Zabójczy przyjaciel zniewolonego ludu i zdemoralizowanego stada.
Alkohol łamie ludzkie prawa, postawy i zasady, krzywdzi nieśmiałość i wstyd, niszczy wrażliwość, wierność, przekłamuje emocje i uczucia jest zbrodniarzem i demoralizatorem wielu pokoleń, rodzin, zachowań ,wyrzutem sumienia i niszczycielem człowieczeństwa ,jako taki winien być zakazany jako ukryta i sprytnie zakamuflowana pod fałszywą ideą wolności broń masowej zagłady.
Broń ta używana była na wszystkich frontach świata jako wspomagacz zabójczego instynktu i irracjonalny system napędzania wiary w śmieszne i patologiczne idee.
Broń ta niszczyła wolność i niezależność wielu grup społecznych, rozpijanych w imię zwycięstwa i zwycięskich rabunków oraz przejęć.
Broń ta niszczyła fizycznie i psychicznie siłę narodu i morale armii. Ideologie pseudo wolności oparte na demoralizacji kobiet i młodzieży , robotników i rolników wspomagały motyw przejęcia państwa poprzez wewnętrzny rozpad norm moralnych i więzi narodowych.
Największym oszustwem świata jest wmawianie człowieczeństwu, że alkohol ma właściwości zdrowotne i lecznicze, czego dowodem są ostatnie badania obalające mity tworzone przez deprawatorów życia publicznego i producentów danych trunków … Aż 90% przypadków raka przełyku, żołądka, trzustki i wątroby jest spowodowana spożywaniem wina, piwa i wódki ! Nie będę tutaj wspominał o metodach łączenia alkoholu z produktami chemicznymi występującymi w żywności, lekach i wodzie!
Rozpijane i bierne narody okazywały się w czasie wojny elementem statystycznym niezdolnym do podjęcia skutecznej walki (Francja, Włochy, Anglia), inne na pozór silne narody poddane manipulacji i wpływowi wódki walczyły o nowy porządek świata stając się ofiarami własnych zwycięstw (Polska, Rosja, Niemcy).
Logicznie rzecz biorąc wszystko co nie jest częścią ciała człowieka jest dla niego szkodliwe , wpływając także na istotę duchową i intelektualną. Psując i uzależniając ciało, uzależniasz rozum i dusze stając się bezbronnym nałogowcem lub nałogowcem okazjonalnym wypierającym pojęcie uzależnienia …
Alkoholizm to konstrukcja choroby przerzucanej z pokolenia na pokolenie w formie mody, nakazu i trendu, pochłaniająca słabe psychicznie istoty poprzez próby kopiowania zachowań opętanego nałogiem stada.
Media, autorytety, rodzina, księża … tworzą ideologie życia i rozwiązywania problemów oraz spędzania czasu wolnego za pomocą utopii spożywania alkoholu.
Alienacja osób wolnych od nałogu staje się przerażającym faktem i przejawem nietolerancji społecznej , bowiem akceptujemy i tolerujemy anomalie i zło , kreując abstynentów na odszczepięców …
Sama istota sitwy i korupcji oparta jest na ideologii łączonych słabości i uzależnień alkoholu, seksu i pieniądzy.
Teraz porównajmy to poprzez logike z zarazą lub wirusem! Zainfekowany osobnik nie zdaje sobie sprawy ze swojego stanu zarażając swoim nałogiem każdego kto znajduje się w jego otoczeniu : znajomych , dzieci, rodzine , kolegów, dziewczynę …
Alkoholizm jest formą zabójczego wirusa ,którego agresywne cechy są przejmowane społecznie poprzez kontakt z zakażonym.
Jest to na tyle logiczne, iż możemy zauważyć tendencje do promocji wirusa za pomocą mediów i marketingu szeptanego czy nakazu autorytatywnego… , tego typu promocja jest formą deprawacji, której poddają się coraz młodsze pokolenia i grupy społeczne !
Nałóg jest dziś formą wytłumaczalnego ,okolicznościowego nawyku … Wszystkie formy manipulacji opierały swój potencjał na chciwości, pieniądzach, nałogach i popędach …z naszych nieformalnych badań społecznościowych wynika dobitnie, że moda na okazjonalne picie pochłonęła już ponad 70% populacji w wieku 18-40 lat, 62% nastolatków pije alkohol w dawkach, które były w latach 70-tych uważane za przejaw patologicznego alkoholizmu !
Omówiony tutaj problem wiąże się z kwestią wynarodowienia i osłabienia norm społecznych , kulturowych , moralnych, intelektualnych i narodowych …
Prawdą jest, że to człowiek pijący, a nie ten, który nie pije jest niegodny zaufania choć lobbujący marketing wytworzył wprost odwrotne spojrzenie na problem spożywania i nadużywania alkoholu.
Patrząc na otumanione alkoholem stado, zastanawiam się nad istotą istnienia gatunku , gatunku który sam sobie odbiera rozum, logikę , możliwość wpływu na zachodzące w jego otoczeniu zmiany.
Istota zabawy graniczącej z absurdem, naprowadza mnie na „kulturowe” podobieństwa do rytuałów będących pozostałością obrzędów o charakterze seksualnym i orgiastycznym uwypuklających zwierzęcą naturę człowieka, grzebiącego swoją moralność i duchowość w oparach szaleństwa i samobójczej zbrodni…
Logika jest jedyną formą poznania i nauki wpływającą na losy człowieka i jego otoczenie … Alkohol jest zaprzeczeniem idei prawdziwej wolności , bratem otumanienia i zniewolenia fizyczno – duchowego.
Alkohol jest także czynnikiem bierności, obojętności, współkreatorem depresji, biedy, głodu i niedostatku.
Wina, wódki i piwa w rękach mężczyzn, kobiet, no i dzieci – to powrót do niewolnictwa, pańszczyzny, wywłaszczenia i zgnilizny …
Taki naród, to martwy naród ! Zdemoralizowana wolność to żadna wolność … Ograniczona wolność do krat nałogu i popędu to więzienie, w którym skazany sam podaje sobie truciznę!
Wojciech dydymus Dydymski
Liga Świata
Wódka – technologia rozpijania ludzi