Jakich mamy gospodarzy każdy widzi. Wszystkie ekipy rządzące i nie ważne czy to ci z lewa, czy z prawa, wyprzedają „srebra narodowe”. Ważne jest nachapać się – „Tu i teraz” cztery lata grabiami do siebie, bo potem to nie wiadomo kogo wybiorą lub jakie przydzielą miejsce na liście wyborczej. Ustawić rodziny i znajomych, a szaremu obywatelowi wmówić medialnie że to oczywiście tylko dla jego dobra.
Uwaga! Jak rząd mówi że chce „waszego dobra” – to radzę wszystkie „wasze dobra” głęboko zakopać, bo jak mówi tak zrobi i będzie to czynił wszystkimi dostępnymi metodami, a metody, czyli prawo, tworzy rząd.
Przejdźmy do tematu spółki MPEC. Dlaczego prezydent z poparciem rady miejskiej (wybranej oczywiście demokratycznie) 🙂 chce nas narazić na dyktaturę cenową za energię cieplną, bo co do podwyżek po sprzedaniu spółki nie ma dwóch zdań. Przekonali się o tym mieszkańcy Warszawy, gdzie sprywatyzowano tamtejszy zakład.
Link – „Miasto świętuje sprzedaż SPEC, a warszawiacy mogą zacząć opłakiwać swój los i kolejną nadchodzącą podwyżkę. Ciepłownicy po cichu podnieśli cennik opłat. Spółdzielnie, wspólnoty i zarządcy domów właśnie szykują nam nowe stawki za centralne ogrzewanie i ciepłą wodę”
Proszę zauważyć manipulacje słowną w tekście z SE.PL. Napisano tam – „Ciepłownicy po cichu ponieśli cennik opłat”. Dlaczego nie napisano wprost że ceny podniósł nowy właściciel – spekulant, który miał takie założenie jeszcze przed zakupem zakładu. Ten spekulant ma nazwisko lub nazwę i narodowość, ale na pewno nie jest on „CIEPŁOWNIKIEM”!!
Mamy demokrację, a demokracja to ustrój rządzony przez durniów, bo zawsze dwóch durniów przegłosuje jednego mądrego. W Polsce mamy właśnie taką durną demokrację. Inaczej nie można wytłumaczyć głupoty władzy która sprzedaje strategiczne przedsiębiorstwo corocznie przynoszące ogromne zyski. Kto się wyzbywa kury znoszącej złote jaja? Tylko matoły!
Wiec albo są matołami, albo mają inny cel – łatanie dziury w budżecie miasta które zadłużyli na 800 mln!!
Jeden z argumentów władz za sprzedaniem MPEC-u – „Nowy właściciel dokona modernizacji zakładu i wyremontuje sieć i węzły cieplne, które powstały kilkadziesiąt lat temu”. 🙂
Kto przeczytał link wyżej, ten już wie że cwaniaki i spekulanci, którzy zakupią MPEC, przerzucą te koszta na mieszkańca.
Tak wybudowano wszystko za komuny oszukując ludzi, że jest to dla ich dobra, a potem te „wspólne” dobra wyprzedała elita III RP, prawdziwym właścicielom zakładów przemysłowych, kopalń, stoczni itd pokazano „figę”.
Tak będzie i w tym przypadku. Inwestor nie będzie bogaty, bo jest „cwaniakiem” lub jest bogatym „cwaniakiem” i wmówi mieszkańcom że podwyżki są konieczne, bo inaczej cała infrastruktura się zawali.
Ludzie nauczeni przez dziesięciolecia komuny myślą że takie praktyki są normalne, troszkę poprotestują, ale i tak się zgodzą, bo nie znają innego wyjścia, a powinno wglądać to tak:
Nowy inwestor (nie spekulant) płaci za zakład prawdziwą, nie zaniżona wartość i deponuje np dodatkowe 50 mln w kasie miasta z przeznaczeniem na rozbudowę i naprawę zakładu. Miasto prawnie zabezpiecza te pieniądze i wypłaca tylko dla firm prowadzących modernizację zakładu. Miasto w umowie z nowym właścicielem, zabezpiecza mieszkańców paragrafem zakazującym lub ograniczającym podwyżki przez następne 5-10 lat.
Odbiorcy energii nie odczuwają nic na cenach, a spółka zyskuje (jak dotychczas miasto) i rośnie w siłę. Inwestor czeka kilka lat na zwrot włożonych funduszy, a nie grabi klientów (kupionych razem z przedsiębiorstwem) od pierwszego dnia działalności.
To jest normalność, a nie finansowanie działalności „cwaniaka”. Który po kilkuletniej eksploatacji przedsiębiorstwa oraz klientów, porzuci je w gorszym stanie niż je zastał, a remont (wtedy konieczny) przeprowadzą mieszkańcy postawieni „pod ścianą”. Spekulant napełni kieszenie i powie do widzenia, a MY zostaniemy z ręka w nocniku!
Takich argumentów znajdzie się więcej, ale myślę że główny sens tej całej prywatyzacji już naświetliłem. W związku z powyższym proszę o włączenia się do akcji zbierania podpisów w sprawie referendum zabraniającym sprzedania naszego MPEC-u. I niech mieszkańcy nie podłączeni do sieci miejskiej nie myślą – To mnie nie dotyczy. Dotyczy to nas wszystkich, bo podwyżki cen ciepła i ciepłej wody odczujemy wszyscy, i myślę że nie muszę tłumaczyć tych zależności, bo każdy pamięta jak podwyżki cen paliwa wpływają na ceny chleba.
Zbieraniem podpisów zajęły się organizacje pozapartyjne, ale koordynatorem i oficjalnym organizatorem jest białostocki oddział PIS- u. Pomóżmy im w tej ważnej dla całego miasta akcji, choć osobiście jestem za wywaleniem „gospodarza” i jego „świty” (rady miejskiej) na zbitą buzie. O takie rozwiązanie postulował NOP oddział Podlaski, bo nie potrzebujemy gospodarza który myśli kategoriami – „tu i teraz” i oby cała ta akcja nie okazała się początkiem kampanii wyborczej PIS w której znów „wypłyną” jako jedyni godni głosu wyborców, a na temat MPEC powiedzą -przecież próbowaliśmy, lecz się nie udało!
UWAGA czas jest tylko do 7 marca!
http://www.stopprywatyzacjimpec.pl/
Kończąc tekst przytoczę na przestrogę sytuację z Bułgarii, gdzie w podobny (spekulacyjny) sposób sprywatyzowano zakłady ciepłownicze i „ciepłownicy” pokazali kim są – spekulantami!
…„Masowe protesty w Bułgarii – klienci palą rachunki za ogrzewanie i prąd”
Do masowych protestów przeciw wygórowanym rachunkom za ogrzewanie i prąd doszło w 15 bułgarskich miastach. Od tygodnia klienci publicznie palą swoje rachunki i domagają się kontroli.
W Sofii przed resortem gospodarki i energetyki protestujący obrzucili ministra Deliana Dobrewa śnieżkami. Potem przeszli pod parlament, krzycząc „Mafia!” i „Rekiet”. W Warnie setki osób spaliło rachunki i położyło się na ulicy, blokując ruch.
W Błagojewgradzie na południowym zachodzie kraju, gdzie protesty trwają od tygodnia i są najliczniejsze, ulicami miasta przeszło kilka tysięcy osób, domagając się wyjaśnień w sprawie nierealistycznie wysokich – według nich – rachunków. Organizatorka protestów Ludmiła Manowa była dwukrotnie zatrzymywana w ostatnich dniach przez policję….
Oby nas nie spotkał taki los, a może potrzeba nam wstrząsu na przebudzenie?