Według głównego ekonomisty SKOK to właśnie Otwarte Fundusze Emerytalne są jednym z największych „przekrętów finansowych III RP”. Janusz Szewczak podkreśla, że system emerytalny powoduje obecnie gigantyczne zadłużenie dla państwa.
– OFE to największy przekręt finansowy III RP, polegający na cichej prywatyzacji systemu emerytalnego, który po pierwsze powoduje gigantyczne zadłużenie dla państwa, po drugie kolosalne zyski dla właścicieli OFE, z reguły to są zagraniczne banki i instytucje finansowe. Jest to system, który nie gwarantuje żadnych godziwych emerytur na starość – mówi w Rozmowie Niezależnej Janusz Szewczak.
Główny ekonomista SKOK zauważa, że po latach funkcjonowania OFE, fundusze nie palą się raczej z wypłacaniem dożywotnio emerytur. Okazuje się nawet, że dzisiaj OFE wypłacają średnio po ok. 80 zł na osobę.
– Teraz się okazało, że po 13 latach funkcjonowania OFE nie chcą wypłacać dożywotnio emerytury – mówią o tzw. wypłacie programowanej zakładanej za 10 lat. (…) Dzisiaj ci pierwsi beneficjenci II filara, systemu kapitałowego – raczej pasowałoby tu bardziej określenie poszkodowani – otrzymują 80 złotych na osobę. Czyli po 13 latach genialnego inwestowania, świetnego zarządzania ci ludzie dostają około 80, 90 złotych do emerytury zusowskiej ze składek, które do OFE zostały odprowadzone – stwierdza ekonomista.
Janusz Szewczak zwraca uwagę, że w rzeczywistości wprowadzenie systemu kapitałowego OFE było sposobem na obniżenie emerytur wszystkim Polakom.
– System kapitałowy był sposobem, o czym nie powiedziano Polakom, na obniżenie emerytur w Polsce. Nie powiedziano o tym Polakom, dlatego że było to oszustwo. Polacy najpierw zostali okradzeni z majątku realnego, w postaci przedsiębiorstw, banków w ramach prywatyzacji na rzecz nowych właścicieli, a teraz trwa proces okradania Polaków z ich starości, a właściwie z oszczędności na starość. To jest cicha prywatyzacja systemu emerytalnego, która polega na tym, że emerytury będą jeszcze niższe – wyjaśnia Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.