Jeśli Twoim noworocznym postanowieniem jest przejście na weganizm, ten post jest dla Ciebie. Jeśli na ogół nie udaje Ci się zrealizować postanowień noworocznych, to ten post jest również dla Ciebie. A jeśli wciąż jeszcze się wahasz, czy dasz radę i czy to nie za duże poświęcenie, to koniecznie przeczytaj ten post!
Nieważne, czy ze względów etycznych, czy zdrowotnych, weganizm jest wyborem, dzięki któremu nie tylko Ty poczujesz się lepiej, ale przede wszystkim oszczędzisz cierpienia i życia wielu zwierząt. Żeby jednak nie załamać się przy pierwszych niepowodzeniach, które… bądźmy szczerzy… mogą się przydarzyć, pamiętaj o tych zasadach:
- Znajdź swoją motywację
Zapytaj siebie, dlaczego chcesz przejść na weganizm. Znalezienie własnej motywacji jest niezwykle istotne. Jeśli robisz to ze względów zdrowotnych, zapewne odpowiednie dla Ciebie okażą się roślinne, nieprzetworzone produkty. Jeśli przede wszystkim kierujesz się współczuciem wobec zwierząt, staraj się zwrócić uwagę również na to, z czego produkowana jest Twoja odzież itd. W trudniejszych momentach przypomnij sobie, dlaczego się na to zdecydowałaś/eś.
- Daj sobie czas
Nie zakładaj nierealnych celów. Jeśli jeszcze jesz mięso, oczekiwanie, że jutro wstaniesz i od razu zaczniesz odżywiać się w 100% wegańsko, prędzej czy później doprowadzi do frustracji, a ostatecznie może sprawić, że w ogóle zrezygnujesz z tego pomysłu.
Lepiej, jeśli zmiany będą stopniowe. Może dobrym pomysłem będzie „weganizm do 18:00” albo „weganizm w dni powszednie”? Dzięki temu przyzwyczaisz się do nowego sposobu jedzenia i później będzie Ci łatwiej.
- Ucz się
Na początek pamiętaj o podstawowej zasadzie: czy to pochodzi od zwierzęcia? Tak – nie jem tego. Nie – jem to. Później zorientujesz się jednak, że produkty odzwierzęce ukryte są wśród składników w produktach, których byś o to nie podejrzewał/a. To trochę wyższy stopień wtajemniczenia i przyjdzie czas na to, że będziesz wiedzieć, na co zwracać uwagę. Ale raczej nie jest dobrym pomysłem już na samym początku spędzanie godzin na czytaniu etykiet i sprawdzaniu czy E123 na pewno jest wegańskie.
Dobrze też będzie poznać trochę podstawowych faktów na temat składników odżywczych. Pytanie „skąd bierzesz białko” będziesz od teraz słyszeć częściej, niż myślisz.
- Poznaj bogactwo świata roślin
Osoby na tradycyjnej diecie odżywiają się w niezbyt urozmaicony sposób (tak…, przecież ser na kanapce i kotlet do obiadu zapewni wszystkie niezbędne witaminy). Dla Ciebie ważne jednak będzie, żeby odkryć, jak wiele możliwości daje kuchnia oparta na roślinach. Burgery można zrobić z buraków, bitą śmietanę z mleka kokosowego, a jajko w wypiekach zastąpić na kilka różnych sposobów.
Na ponad 100 polskich blogach wegańskich znajdziesz mnóstwo przepisów na ciekawe dania. Na początku możesz ustalać tygodniowy jadłospis i przygotować listę potrzebnych Ci składników, żeby mieć je pod ręką.
- Ktoś już to wymyślił
Nie musisz sam/a wymyślać sposobów na to, jak zrobić mleko roślinne, gdzie kupić wegańskie parówki albo nieskórzane buty. Ktoś już na pewno to zrobił. Korzystaj więc z tej wiedzy, wystarczy poszukać w internecie.
- Nie poświęcaj się – zastępuj
Na pewno jest wiele produktów, które po prostu lubisz. Być może boisz się więc, że weganizm Cię tego pozbawi. Nie musisz się jednak już do końca życia obyć bez ulubionych smaków, ale nauczyć się je zastępować. Lubisz kurczaka – na pewno uda Ci się go zastąpić odpowiednio doprawionym i podsmażonym tofu. W sklepach stacjonarnych i internetowych dostępne są wegańskie parówki i sery. I są smaczne. A przed półką z mlekami roślinnymi spędza się czasem duuużo czasu – sojowe? migdałowe? ryżowe? czekoladowe?
- Bądź zdrowym weganinem
Oczywiście możesz jeść frytki i kupne produkty sojowe i będzie to weganizm. Ale polecamy urozmaicać swoje posiłki, tak aby dostarczać sobie niezbędnych składników odżywczych. Naturalnie, frytki możesz jeść nadal, ale nie 3 razy dziennie. Chodzi o to, żebyś czuł/a się dobrze i zdrowo, w przeciwnym razie możesz szybko uznać, że weganizm jest nie dla Ciebie.
- Znajdź wsparcie
Postanowienia lepiej realizować z kimś, można się nawzajem motywować i wspierać w trudniejszych momentach. Może ktoś z Twoich znajomych albo członków rodziny również będzie chciał spróbować? Poszukaj wegańskich grup na Facebooku (ale pamiętaj, żeby się nie przejmować ich krytyką, niektórzy tak mają) albo spotkań, pikników, które można znaleźć w coraz większej liczbie miejscowości. Na pewno spotkasz tam ludzi, którzy doradzą, wybiorą się z Tobą na zakupy albo zaproszą na pyszny wegański obiad.
- Gdy nie możesz wytrzymać
Większość wegan nie zrezygnowała z produktów odzwierzęcych dlatego, że ich nie lubi. Właściwie to pizza z ciągnącym się serem jest po prostu bardzo dobra! Zwłaszcza na początku może się więc zdarzyć, że naprawdę zatęsknisz za jakimś smakiem. I co wtedy?
Zwierzęta/Twoje zdrowie (w zależności od motywacji) są ważniejsze i to sobie wtedy przypomnij. Zerknij do punktu 1. Ale pamiętaj, że jesteś człowiekiem i czasem przyzwyczajenie może wygrać z rozumem. Najgorsze, co możesz wtedy zrobić, to czuć się winnym albo ze wszystkiego zrezygnować, bo przecież zjadłeś/aż coś niewegańskiego. Dlatego nie przejmuj się i natychmiast wróć do swojego postanowienia; z czasem będzie coraz łatwiej.
- I jak Ci idzie?
Po miesiącu, dwóch, na spokojnie popatrz na to, jak Ci poszło. Czy było łatwo, czy trudno? Jak się teraz czujesz? Dla wielu osób weganizm to nie tylko droga do lepszego zdrowia fizycznego, ale także lepszego samopoczucia. Czy może być coś lepszego niż świadomość, że nie przyczyniamy się do cierpienia cudownych i czujących istot?
Jeśli jednak nie jesteś do końca zadowolony/a, pomyśl, dlaczego. Może zbyt szybkie tempo, może za mało przygotowania? Zawsze możesz to poprawić. Pamiętaj też, że możesz zrobić krok wstecz i zdecydować się na ograniczenie jedzonego mięsa czy nabiału, mając w głowie ten dalszy cel. Być może niektórzy weganie już nie podadzą Ci ręki, no ale trudno.
Asia Stiller
31.12.2014
Źródło: www.otwarteklatki.pl
Dietę ustala nam grupa krwi.Moderniści genetyczni mają marne perspektywy.
Jedzcie SOJE GMO ta wam na pewno nie zaszkodzi, zęby myjcie tylko pasta z FLUOREM i wszystko jak należny.Ludzie informujcie się na ŚWIECIE nie ma SOI która jest zdrowa, jakie tofu zdrowe o czym rozmawiacie ignorancja totalna.
Ludzie to jedyny gatunek ssaków, które spożywają mleko pochodzącego od innego gatunku. Jak popularny biały napój wpływa na nasze zdrowie? Mleko, powszechnie uważana za najlepsze źródło wapnia, to napój, który w istotny sposób przyczynia się do rozwoju osteoporozy. Badania wskazują również, że podawanie mleka małym dziewczynkom sprzyja rozwojowi raka sutka w ich dojrzałym wieku. Również tłuszcz zawarty w mleku wpływa niekorzystnie na ludzki organizm – podwyższa poziom cholesterolu i zwiększa ryzyko chorób układu krwionośnego.
mleko krowy jest dobre dla bydła, kozy dla kóz itp. mleko ludzkie jest zdrowe dla ludzi kiedy są dziećmi.
Najwięcej chorych na osteoporozę jest tam gdzie spożywano najwięcej mleka. W Japonii gdzie nie spożywa się mleka jest też niewielu chorych na osteoporozę.
Mleka pije się mało w Afryce, prawie nie pije w Chinach i Japonii. – W samym tylko Kioto żyje czterysta osób, które ukończyły sto cztery lata życia. To ponad dwa razy więcej niż w całych Stanach Zjednoczonych – wyjaśnia Eugeniusz Zbigniew Siwik. – Ci ludzie są długowieczni, bo nie znają smaku mleka. Zdrowie na sercu Najwięcej piją mleka Amerykanie i Finowie. I tam notuje się najwięcej przypadków chorych na serce i cukrzycę. W Polsce mleko stało się towarem politycznym. Sloganem „Szklanka mleka dla każdego ucznia” rząd Leszka Millera postanowił zdobyć poparcie społeczne. I mleko zagościło w szkołach na dobre.
– Podawanie dzieciom w wieku szkolnym mleka skazuje je na choroby i cierpienia – zapewnia Eugeniusz Zbigniew Siwik. – Mamy jak w banku, że w przyszłości wiele z nich będzie zawałowcami. A zbuntowany lekarz Tomasz Nocuń dodaje, że trudno mu uwierzyć w szlachetne intencje pomysłodawców akcji „Pij mleko”. – Stworzono wielką reklamową machinę, która napędzać ma jedynie koniunkturę dla firm mleczarskich – twierdzi
WHO/ONZ zaleca jako lek weganizm/ alarmuje:cztery choroby zabijają ludzkość wszystkie powoduje mięso! Głównymi przyczynami większości zgonów na świecie są niezakaźne choroby takie jak rak, cukrzyca i zespoły chorób serca i płuc – to wniosek ekspertów z Organizacji Narodów Zjednoczonych, których raport omawia agencja Itar- Tass.
Według raportu aż dwie trzecie śmierci wywołały właśnie te cztery choroby.
Co więcej chorych jest coraz więcej, co działa na szkody światowej gospodarki liczone w trylionach dolarów.
Chociaż społeczność międzynarodowa skoncentrowała się na walce z chorobami typu AIDS, malaria czy gruźlica, cztery główne choroby to skutek jedzenia mięsa: rak, choroby serca, cukrzyca, zawały, wylewy
w 2008 roku na świecie z powodu chorób niezakaźnych zmarło 36 mln ludzi, co stanowiło 63% zgonów.
Prawie 80 proc. zgonów przypada na tzw. kraje rozwijające się, przy czym 9 mln zmarłych to kobiety i mężczyźni w wieku do 60 lat.
Według prognoz autorów dokumentu, w 2030 choroby niezakaźne pochłoną życie 52 mln ludzi.
Eksperci wyjaśniają tę niepokojącą dynamikę czynnikami związanymi głównie ze stylem życia takimi jak niezdrowy sposób odżywania, niedostateczna aktywność fizyczna, otyłość, nadużywanie alkoholu.