Ulicami naszego miasta przeszedł kolejny marsz ku czci Żołnierzy Niezłomnych. Pogoda była fatalna, ale atmosfera i nastrój wzniosły. Siąpiący deszcz odstraszył wielu mieszkańców Białegostoku. Marsz ruszył o godzinie siedemnastej spod Kina Ton i przeszedł na Cmentarz Wojskowy. Po drodze uczono pamięć pomordowanych w katowniach UB stawiając symboliczne znicze przy tablicach pamiątkowych oraz przy pomniku AK i pomniku Katyńskim.
Jak zwykle zamieszczam reportaż z przebiegu marszu bez zbędnego komentarza.
JP