Wybór 21 kwietnia 2019 roku ( Katolicka Wielkanoc ) 41 – letniego Wołodymyra Zełenskiego ( Włodzimierza Załęskiego) jest wydarzeniem bardzo istotnym w ramach budującej się państwowości na obszarze tzw. Ukrainy. Wydarzenie to jednak ma szeroki kontekst geopolityczny, szczególnie z punktu widzenia interesów Polskiego Narodu w okolicznościach, gdy u steru obecnego naszego państwa stoją polityczni idioci , sługusy obcych oraz partyjniacka nomenklatura.
Poddani będziemy testowi na naszą dojrzałość i wyobraźnię geopolityczną w kwestii tzw. ukraińskiej, równej rangą jak w połowie XVII wieku I Rzeczpospolita.
Pozwolę sobie zwrócić uwagę na mechanizm wyborczy, który w XXI wieku został skonstruowany w Europie Środkowo-Wschodniej . Aktor serialu „Sługa Narodu”, który odgrywa scenariusz, jak nauczyciel historii w obecnym państwie ukraińskim zostaje Prezydentem. Uczniowie nauczyciela historii z „Dziesiątej B” nagrywają z ukrycia spontaniczną wypowiedź o sytuacji wewnętrznej w polityce ukraińskiej , okraszaną obficie nieparlamentarnymi słowami , pełną wschodniej emocji i energii i puszczają to na Youtube . Sami rejestrują Komitet, zbierają podpisy, środki finansowe przez Internet , w konsekwencji czego w demokratycznych wyborach , bohater serialowy ( Włodzimierz Załęski) pokonuje kontrkandydata w I turze , otrzymując 67 % głosów i zostaje Prezydentem Ukrainy.
Serial ma 12 odcinków jak się zorientowałem. Polecam, na Youtube można „wyhaczyć” , oglądalność kilkanaście milionów .
Niezwykła siła kinematografii, która rzeczywistość serialową przeniosła na grunt realny z dobrze rozpisanym scenariuszem i to nie tylko na etap wyborczy.
W rzeczywistości aktor Wołodymyr Zełenski jako kandydat na Prezydenta Ukrainy w wyborach otrzymuje ok. 73 % poparcie.
Nadmienię, iż Petro Poroszenko, dotychczasowy Prezydent Ukrainy wygrał tylko jedynie z Panem Załęskim w Obwodzie Lwowskim – informacja ta sporo znaczy.
Wskazanie dla nas, że musimy w trybie przyspieszonym pozbierać się w polityce, oczyścić ją z tego co stanowi naszą słabość i wiedzie nas na manowce, ponieważ nadchodzi dla nas trudny czas.
W mojej ocenie w kontaktach z Kijowem musimy przedefiniować naszą obecną politykę, ponieważ nie leży ona w interesie Rzeczpospolitej, a wręcz osłabia ją .
Dnia 22.04.2019 rok Krzysztof Tołwiński – Polski Polityk