Zapraszam do zobaczenia relacji słowami Tomasza Grygucia:

Po ponad czterech latach kpiny, sąd dzisiaj umorzył sprawę wytoczoną mi przez sorosowską Fundację Otwarta Rzydpospolita. Chodziło o nazwanie przeze mnie w jednym z nagrań uczestników zapalania świec chujukowych w pałacu prezydenckim „satanistami i pustynnym bydłem”. Sąd nie dopatrzył się znamion przestępstwa w popełnionym przeze mnie czynie. Towarzyszyło mi zawsze mnóstwo Polaków i polskich mediów na procesie, tak było i dziś, i za to dziękuję Wam wszystkim. Dulkowski- szmalcownik skrewił i dziś konfidenta nie było. Typowe dla małych nędzników, mizantropów i tchórzy. Czołem Wielkiej Polsce Narodowej!