To co uzgodniono na szczycie Unii to nie jest rozdział środków przeznaczonych na pobudzenie gospodarek, na wyjście z kryzysu po pandemii, to pieniądze przeznaczone na regulowanie nastroi społecznych, które wzburzy zbliżający się, kolejny okres izolacji. W tym czasie rządy państw Europy będą systematycznie i konsekwentnie odbierać Europejczykom fundamentalne prawa, dotychczas nienaruszalne.
Oligarchia przygotowuje się do masowego szczepienia, czipowania i oznaczania paszportem zdrowotnym europejskiej populacji, do wycofania pieniądza z obiegu. Pieniądze rozdzielone w Brukseli mają uśpić masy, by klasa średnia, ci którzy są świadomi do czego to wszystko zmierza, nie byli zdolni wyciągnąć ludzi na ulice, by zatrzymać proces budowy światowego więzienia o najwyższym rygorze. Jeżeli prześledzimy ostatnie informacje ze świata dostrzeżemy, że nowy lockdown jest już tylko kwestią czasu. W Hiszpanii, Francji, Austrii wprowadzono już bezwzględny nakaz noszenia maseczek. W Australii zanotowano podobno gwałtowny skok zakażeń, w Chinach nie tylko pojawiły się nowe przypadki zakażeń, ale wykryto nowego wirusa. To zadziwiające , że wszędzie , na całej planecie pandemia ma ten sam przebieg. Warto w tym miejscu poświęcić nieco czasu samemu wirusowi.
Każdy kto stara się analizować bieg wypadków musiał zauważyć kilka zastanawiających rzeczy. Pierwsza to ta, że wirus atakuje powoli, a ludzie umierają w szpitalach. Najpierw pojawiają się objawy, po upływie kilku, a nawet kilkunastu dni od zakażenia. Nie przypominam sobie przypadku gwałtownej śmierci zakażonego. Ta niska ekspansywność wirusa wynika podobno z tego że do zakażenia może dojść przez dotyk, a nie przez powietrze. Jak sami widzicie wirus , jego agresywność, są wyjątkowo dopasowane do izolacji i obostrzeń, do zakazu przemieszczania się, zachowania odległości i obowiązku noszenia maseczek. Gdybyśmy mieli prawdziwą pandemię żaden polityk nie pojawiłby się publicznie, nie byłoby żadnych wyborów, żaden policjant nie wyszedłby na ulicę, żaden sędzia nie poszedłby do pracy .
Prawdziwa pandemia jest nieobliczalna, mogłaby uśmiercić tych wszystkich tragarzy, skorumpowanych oficerów wojska, służb, sędziów , prokuratorów, policjantów, dziennikarzy, naukowców bez których elity nie są w stanie przejść do kolejnej postaci systemu. Po takiej prawdziwej pandemii szkielet zarządzania projektem przemiany, centrum manipulowania tłumem runąłby jak domek z kart. Doszłoby do decentralizacji i rozproszenia życia, elity utraciłyby zdolność do symetrycznego prowadzenia procesu przemiany na całym świecie, a przecież to cały sens tego przedsięwzięcia, utworzenie światowego państwa i światowego rządu przez jedną przemianę na całym globie. W postapokaliptycznej epoce walki o przetrwanie znane i używane przez elitę prawne, ekonomiczne, socjologiczne i psychologiczne narzędzia do kontroli trzeba będzie wyrzucić na śmietnik. W tym czasie liczą się tylko siła i przemoc, co przekreślałoby wizję stworzenia światowego państwa nawet w dalekiej perspektywie. Dlatego system nie może się rozpaść, jego filary muszą udźwignąć przejazd konwoju oligarchii na drugą stronę mostu , do Nowego Wspaniałego Świata. Nie mogą zatem przestać działać wojsko, media, sądy, prokuratury, służby, bo one dają gwarancję kontroli przebiegu przemiany, zduszenia w zarodku każdego oporu , zrealizowania symetrycznie na całym świecie planu w taki sposób, żeby masy nie poczuły zagrożenia, że coś skrada się po cichu i ma bardzo złe zamiary. Dlatego wybrano taki a nie innych model pandemii, czołgającej się pandemii. To trochę tak jak w grze , zdobywamy kolejny poziom, a wraz z nim poszerzamy swój arsenał broni i dzięki niemu pokonujemy następny i tak aż do celu. Dzięki temu życie zachowają tragarze, bez których, jak pisałem, przemiana jest niemożliwa, przynajmniej ta dokonywana skrycie, przeprowadzana poza świadomością słabo wykształconych mas. Elity muszą, w tej fazie przemiany, utrzymać także masy przy życiu, skorumpować je socjalnymi programami, albowiem będą one wówczas bronić systemu, zdobyczy socjalnych, tego co im ten system daje, zablokują każdą próbę podważenia tego sytemu przez ludzi świadomych, odpowiedzialnych, moralnych i dalekowzrocznych, zdających sobie sprawę z tego do czego to wszystko prowadzi.
To jest bardzo finezyjnie prowadzona operacja na żywym organizmie. Zapytacie się zatem jak oni to robią. To oczywiste, oligarchia musi mieszać fikcje i fakty w taki sposób, by skutecznie oddziaływać na populację. W ciągu ostatnich 30 lat na całym świecie rozlokowano liczne laboratoria do produkcji broni biologicznej. Ostatnio głośno było o tym jak komicy z Rosji przeprowadzili rozmowę z Dudą. W jej trakcie padło pytanie czy Duda uważa że wirus mógł przyjść do Polski z Ukrainy i Duda to potwierdził. Na Ukrainie Amerykanie stworzyli sieć laboratoriów do produkcji broni biologicznej. To te laboratoria odpowiadają za rozprzestrzenienie się w Polsce ASF oraz wirusa grypy ptaków ( H5N8 ), które spustoszyły pogłowie wieprzowiny i drobiu. W ten sposób polski rynek został otwarty dla mięs z zachodu i ten import stopniowo wypycha z rynku polską produkcję. Jest oczywiste że wirusy z tych rozsianych na świecie laboratoriów będą lokalnie wywoływać grypy, by przekonać opinię publiczną o istnieniu pandemii. Media i dziennikarze nagłośnią każdy taki przypadek, rozniosą lokalną epidemię na jak największy obszar przez swój zasięg działania. O tym że wirus będzie narzędziem przemiany świadczy to, że od dekad koncerny farmaceutyczne nie zajmowały się produkcją leków na wirusy. BIG PHARMA dysponuje dziś szerokim spektrum antybiotyków przeciwko bakteriom.
Leki przeciwwirusowe można policzyć na palcach jednej ręki. Z moich obserwacji wynika że oligarchia stosuje metodę kamertonu. By kontrolować przebieg wydarzeń, zamiast rozprzestrzeniać wirusa można osłabić odporność organizmu używając do tego HAARP, albo promieniowania elektromagnetycznego z satelit ( choćby tych z programu StarLink ) lub z sieci 5G, albo z przenośnych urządzeń tego typu. Oligarchia pod pretekstem informatyzacji usług medycznych uzyskała pełną i bieżącą informację o każdym kto wykonywał badania lub korzystał z pomocy placówek medycznych. Dzięki tej informacji można wytypować w każdym mieście kilka, kilkanaście osób który maja już osłabiony system immunologiczny ( brały chemię, mają raka, choroby autoimmunologiczne, i.t.d. ). Inwigilacja pozwala bardzo precyzyjnie określić czy osoby te są znane, czy ich śmierć może wywołać falę jaka rozejdzie się szybko i szeroko po ich otoczeniu , dotrze do jak największej liczby osób. Wybierane są zazwyczaj osoby w przedziale wieku 35-62, aktywne zawodowo, ludzie sukcesu, dyrektorzy, sportowcy, aktorzy, finansiści, dziennikarze, których śmierć wywoła szok w środowisku. Po wytypowaniu takich osób następuje atak, którego ofiary nie są w stanie zauważyć lub poczuć. Przypomnę trzy przypadki takiej śmierci : Michael Jackson, Prince i Rauni-Leena Luukanen Kilde. To dla mnie oczywiste że cała wymieniona trójka została zamordowana.
Prince jest modelowym przykładem tego o czym piszę. Media spekulują że miał AIDS, bo zabiła go zwykła grypa, dosłownie się udusił. Ten przypadek bardzo przypomina zgony na COVID-19. Rauni-Leenę Luukanen Kilde zabito za publikację książki „Bright Light On Black Shadows”, którą szczerze polecam każdemu. To bardzo niewygodna dla Oligrachii pozycja, bo Lena nie była przeciętnym człowiekiem i podzieliła się wiedzą niedostępną dla mas. Właśnie w tej książce Kilde podaje, że w dniu w którym zmarł Michael Jackson satelity zarejestrowały silny impuls elektromagnetyczny skierowany w jego dom. Nie będę opisywał tu przypadków użycia przenośnych urządzeń emitujących słabe promieniowanie fal niskich częstotliwości. Mogą one wywołać raka który błyskawicznie zabije ofiarę. Tak właśnie zmarła Lena. W taki sposób, przyspieszając śmierć tych którzy już są na granicy życia i przypisując im COVID-19 można zalegalizować pandemię. Poczciwi i przeciętni ludzie, rodzina, bliscy, przyjaciele i znajomi zmarłego nigdy nie uwierzą w to, że ktoś mu skrócił życie, będą za to rozpowszechniać wiedzę o tym jak zabija COVID-19 i będą to robić autentycznie przekonani , co daje gwarancje wywołania oczekiwanego, rozchodzącego się jak fala skutku. Fikcją zajmą się przede wszystkim media, dziennikarze, fotografowie, filmowcy, operatorzy, statyści.
Zapewne pamiętacie jak TVN manipulował opinią publiczną promując Ruch Palikota. Z relacji telewizyjnej spontanicznego spotkania Palikota z masami wynikało że na spotkanie przyszły tłumy, tymczasem kamera konkurencji, ukryta na dachu pokazała, że Palikota otaczała jedynie grupa 40 ludzi, którzy ciasno otoczyli polityka i byli filmowani od wewnątrz pierścienia. Znacie na pewno mnóstwo podobnych tricków, więc nie powinny dziwić was sceny szpitalnych sal, pochylonych nad chorymi lekarzy ubranych w kosmiczne skafandry, nakręcone w studiu telewizyjnym ,albo w zakonspirowanym lokalu ( najlepiej wojska gdzie nikt nie ma dostępu ). Sami na pewno zauważyliście że w stacjach informacyjnych przebieg pandemii jest transmitowany i komentowany na żywo 24 godziny na dobę.
Te same informacje podawane są nawet 200-300 razy, tak by wtłoczyć je widzom do głowy. Media nieustannie budują atmosferę grozy i zagrożenia. Efekty widać, miliony ludzi noszą maseczki choć nie ma zagrożenia, jak powiedział mi jeden znajomy „ nosi maseczkę dla lepszego samopoczucia i pewności”. Dalszy bieg wydarzeń jest łatwy do przewidzenia. Najpierw całkowite rozbrojenie. Dalej, stopniowa eliminacja mas za pomocą niewidzialnej, śmiercionośnej broni, fal elektromagnetycznych , które nie tylko same będą zabijały, ale będą aktywować i zwielokrotniać siłę trucizn w ludzkich organizmach, przemyconych tam razem z żywnością , wodą i powietrzem ( rezonans cyklotronowy ).
To bardzo możliwe że dla przykrycia masowych zgonów będą periodycznie ogłaszane stany epidemii kolejnych wcieleń mutacji wirusa. Potwierdzają to ostatnie informacje o tym że organizm człowieka nie jest w stanie wytworzyć stałej odporności na COVID-19. Równolegle, ale ostrożnie, będzie eliminowana klasa średnia. Kiedy tragarze, oficerowie wojska, służb, politycy, sędziowie, prokuratorzy, policjanci, lekarze, prawnicy wykonają swoje zadanie, przeniosą elity do nowego systemu, zostaną wraz z rodzinami zamordowani. Wiedzą zbyt dużo, staną się poważnym problemem, obciążeniem dla elity, która będzie chciał napisać chwalebną historię stworzenia Najlepszego Ze Światów przez ludzi szlachetnych i prawych.