Znakomita większość Polaków zdaje się nie dostrzegać że trwa wojna domowa, której nam jawnie nie wypowiedziano. Wielu jej nie dostrzega z tego powodu, że ta wojna ukryta jest na razie za niby-aparatem państwa za niby-prawem. Po tylu miesiącach tego szaleństwa być może jakaś cześć polskiego społeczeństwa odrobiła lekcje i wie że aby ograniczyć nasze prawa wymagana jest co najmniej ustawa. Jak wiadomo ustawę uchwala Sejm poprawia ją Senat , a na końcu podpisuje Prezydent, tymczasem nasze prawa odbierane są Rozporządzeniami Rady Ministrów. Kilku ludzi siada sobie do stołu, podrapie się po głowie i z dnia na dzień odbiera nam nasze konstytucyjne przywileje.
Zapytacie jak to, ale oni chyba nie robię niczego złego, bo przecież zdają sobie sprawę ze swojej odpowiedzialności. Otóż to, ONI ZA TO NIE PONIOSĄ ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI. Obecna konstytucja, uchwalona za pomocą różnych sztuczek prawnych, przegłosowana przez mniejszość uprawnionych do głosowania, co jest pewnym ewenementem w historii cywilizowanego prawa, została tak napisana, że aby ONI, ci ministrowie, rządzący, ponieśli konsekwencje musieliby sami siebie pociągnąć do odpowiedzialności.
Jedyna możliwość jest taka, że w przyszłości, bliżej nieokreślonej przyszłości, dojdzie do władzy w tym kraju ktoś rzeczywiście prawy i sprawiedliwy i zechce wymierzyć sprawiedliwość. Tak już było z Dekretem o Stanie Wojennym, kiedy po 1989 roku ukarano tych którzy to bandyckie prawo sobie uchwalili i tych co je wykonywali. Nic nie dzieje się jednak dwa razy. Wypada zatem zapytać czy ONI, w większości Żydzi w tym rządzie, wiedzą coś o przyszłości czego MY obywatele nie wiemy. Tak, wiedzą o tym że już nigdy nie przyjdzie w przyszłości taka władza , która mogłaby i chciała ich pociągnąć do odpowiedzialności !
Z tego powodu , przepraszam, szczają na Konstytucję i ustawy, świadomie tworzą przepisy rażąco niezgodne z Konstytucją i ustawą. To pierwszy dowód na to że trwa wojna domowa, bo cześć społeczeństwa, ta dysponująca cząstką władzy, zorganizowała się w spisek przeciwko narodowi, zawłaszczyła sobie prawo do ustanawiania norm prawnych według swego uważania, depczących obowiązujący porządek prawny. Drugi dowód na wojnę domową to ten, że ten porządek gwałcący Konstytucję i ustawy spisek wprowadza siłą i przemocą. Na razie to jest miękka przemoc. Policja, WOT, Sanepid, GIS stosują terror prawny, pacyfikują społeczeństwo karą i groźbą, zmuszają do przestrzegania norm oczywiście niezgodnych z obowiązującym porządkiem prawnym.
Na naszych oczach społeczeństwo zostało podzielone na agresorów, którzy posiadają cząstkę władzy i ofiary. Dziś łatwo ustalić kto jest członkiem tego spisku, kto prowadzi wojnę domową przeciwko reszcie społeczeństwa, kto bezprawnie używa powierzonej mu władzy do walki ze społeczeństwem na podstawie bandyckiego prawa. Kolejny mocny dowód na to że trwa wojna domowa to częstotliwość z jaką władza uchwala to rażąco niekonstytucyjne prawo.
PIS robi to celowo, z jednej strony ogłupia ludzi, bo przeciętny człowiek nie jest w stanie nadążyć, śledzić tych zmian. To ukierunkowanie mas na media, które tam szukają informacji, a media te są opanowane przez spisek i podają to czego chcą spiskowcy. Z drugiej strony PIS świadomie depcze Konstytucję i ustawy. Pierwsze Rozporządzenie weszło jak w masło, lud nie zaprotestował, zaraz drugie i trzecie i już nam wyłania się system w którym to rząd PIS, jak Cesarz stanowi prawo, a nie Sejm, Senat i Prezydent. Co szokujące, poza Konfederacją nikt, żaden polityk żyjący w luksusie na koszt wyborcy i podatnika, tego rytuału, szczania na Konstytucję i prawo, a pośrednio na obywateli, nie stara się oskarżyć , a tym bardziej zwalczyć i zakończyć.
To celowe działanie, bowiem ta Konstytucja będzie dalej łamana w sposób coraz bardzo brutalny, stopniowo, świat który buduje nam rząd PIS to świat w którym prawa jakie jeszcze dziś mamy zostaną nam w znakomitej części odebrane. Ten proces przyzwyczajania obywateli do tego że Konstytucja i ustawy już nie działają już się zaczął. Pretekst jest idealnie dobrany – BEZPIECZEŃSTWO i to bezpieczeństwo będzie motywem przewodnim tej rozprawy z naszą wolnością i z naszym zdrowiem i życiem.
Zanim odczujemy że ONI nam odbierają nasze życie i zdrowie, naszą codzienność do jakiej przywykliśmy, muszą zbudować system zdolny skutecznie rozprawić się z naszym ewentualnym oporem, bo kiedy masy zdadzą sobie sprawę co się dzieje, a masy zawsze zdają sobie z tego sprawę za późno, to każdy będzie chciał wyjść na ulicę, ale do tego nie dojdzie, zostaniecie przyszpileni technologią, obezwładnieni, sparaliżowani. Przejmą mózgi ludzi, i będą wysyłać do nich komunikaty , które masy uznają za swoje myśli, a one uśpią, zatrzymają ludzi w domach, sami się odizolujemy, ulice będą puste. Uderzą w populację bronią skierowanej energii jakiej nie poczujcie , przejmą sterowanie waszymi organizmami , będą moderować poziom hormonów w organizmach, utracimy zdolność kontroli swoich myśli i zachowań.
Pisałem o tym systemie wiele razy, na niego składają się chipy jakie wstrzykną populacji razem ze szczepionką, 5G i satelity StarLink. Jak sami widzicie chipy są fundamentem tego mechanizmu kontroli. Dla spisku zaczipowanie ludzi jest najważniejsze. Z psychologicznego punktu widzenia przymus noszenia maseczek to łamanie psychiki, stopniowe obezwładnianie, przyzwyczajanie do życia w klatce, kreowania bezwolności, to przygotowanie do zrealizowania celu tej operacji, szczepień , po których gotowy do użytku będzie system walki z oporem społecznym. Od tej chwili elity zaczną stopniowo odchodzić od miękkiego terroru, od kar administracyjnych, grzywien do twardych metod rozprawy ze społeczeństwem, jakie przetestowano w ZSSR, CHRL, PRL i wielu innych krajach Ameryki Łacińskiej , Afryki i Azji.
Mając gwarancje pełnej kontroli przebiegu wydarzeń elity będą stopniowo ujawniać jakie prawa będą nam odbierać. Dobrze się przy tym będą bawić, gotując społeczeństwo jak żabę, obserwując jak nieporadnie stara się się wydostać z wrzącego garnka.
W pierwszej kolejności odbiorą nam prawo do swobodnego przemieszczanie się. By zrozumieć o czym piszę warto zapytać rodziców jak to było na początku lat 70-tych ubiegłego wieku. Wracamy dokładnie to tego modelu , ulepszonego przez znany już większości chiński system punktowy. Znakomita większość polskiej populacji będzie przeżywała życie w swojej strefie zamieszkania. Samochodem dysponowali nieliczni, 95% Polaków musiało korzystać z transportu publicznego , a możliwości przemieszczania się były mocno ograniczone. Już nie będziecie mogli , tak jak dziś, wsiąść do samochodu i pojechać dokąd chcecie. Przede wszystkim utracimy prawo do prowadzenia samochodów.
Tym którzy zapomnieli przypomnę że w PRL-u funkcjonował obowiązek meldunkowy na pobyt czasowy. Teraz zastąpi go technologia, bo sieć 5G i satelity StarLink będą lokalizować każdego żyjącego człowieka , powstaną strefy w których właściciel danego rodzaju chipa będzie mógł się przemieszczać. By lepiej zrozumieć do czego dążą elity polecam zapoznać się z poglądami Jesse’ego Ausubela zaprezentowanymi w artykule „Jak technologia wyzwala środowisko”. Chodzi o dematerializacje. W skrócie napiszę, że idzie o zatrzymanie eksplorowania naszej planety na każdej płaszczyźnie. Nie ulega wątpliwości że środowisko naturalne ulega degradacji przez czerpanie przez masy z szerokiej wolności przemieszczania się. Wzrost zamożności spowodował że zaroiło się od ludzi w każdym zakątku świata. Turystyka odpowiada w dużym stopniu za degradacje planety. To dziesiątki tysięcy samolotów, pociągów, autobusów, statków wycieczkowych, to miliardy samochodów.
Za nimi kroczy gigantyczny brud, śmieci, odpady, tony plastiku, choćby wielka plama z tworzyw sztucznych wielkości Polski na Pacyfiku. Umierają rafy koralowe, zanieczyszczeniu ulegają góry, lasy, jeziora, Morza i Oceany, skażeniu ulegają dziewicze dotąd tereny na naszym globie, bo coraz zamożniejsi ludzie stawiają sobie za punkt honoru dotrzeć tam gdzie nikogo dotąd nie było. Absurdalność tej sytuacji obrazuje kolejka do wejścia na Giewont, brak miejsca na plaży, albo nieprzebrane tłumy ludzi w Wenecji To jeden z powodów obecnej psychopandemii, odizolować ludzi, przyzwyczaić ich do izolacji, do życia na ograniczonym obszarze, zniszczyć przedsiębiorstwa turystyczne, hotelarstwo, transport, przede wszystkim transport lotniczy. Ciekawe w jakim celu Kaczyński chce budować w Polsce mega-lotnisko ?
Obok turystyki do eksplorowania planety przez podróżowanie przyczynia się poszukiwanie pracy, korzystanie ze swobody wyboru miejsca zamieszkania i miejsca pracy. Dziesiątki milionów ludzi podróżują dzisiaj codziennie do pracy i z pracy miliardami samochodów, setkami tysięcy helikopterów, samolotów, motorów, łodzi.
Mam teraz dla Was drodzy Polacy złe i jeszcze gorsze wiadomości. Swoboda podróżowania, wyboru miejsca zamieszkania , wyboru miejsca pracy właśnie się kończy, już nie pojedziecie na Wybrzeże Morza Śródziemnego na urlop, do pracy do Danii, Norwegii, Anglii, do Niemiec, nie zobaczycie na własne oczy ani jednego cudu świata wpisanego na listę UNESCO. Wrócicie do lat 70-tych ubiegłego wieku, wypoczynek będzie w pełni kontrolowany przez państwo. Być może kiedyś ta swoboda wróci , ale to już będzie inny świat i inni ludzie , o ile to będą ludzie. Na pewno nie nastąpi to za życia tego pokolenia które obecnie dorasta. Jestem zdumiony, że młodzi ludzie nie są zainteresowani tą perspektywą.
Wszyscy Polacy , emigranci ekonomiczni, będą musieli wrócić do kraju !
O, już słyszę, zbuntujmy się, wyjedziemy na ulicę. Przecież Wam piszę że ujawnią społeczeństwu prawdę dopiero wtedy, gdy dopną system zdolny zdusić każdy opór w zarodku. Zapytacie, no dobrze a co z pracą . Tu są dwa warianty albo przejście do systemu pracy w którym człowiek będzie zbędny i natychmiast konieczna jest radykalna depopulacja i taki rozwój wypadków przepowiada nam rozwój technologii, albo powrót do systemu znanego nam za lat 70-tych ubiegłego wieku, czyli de facto dematerializacja postępu, powrót do zacofania technologicznego, oczywiście z naszego, obecnego punktu widzenia.
Wydaje się ze wygrywa w elitach ten drugi, łagodniejszy projekt budowy przyszłości. Elity są świadome problemu i już teraz testują dochód minimalny, starają się określić pułap na jakim będzie żyła znaczna cześć populacji. Tak to będzie wyglądać w rzeczywistości , miliony ludzi bez pracy, żyjących za minimalny, gwarantowany przez państwo dochód. Ten stan będzie trwał dopóki nie nastąpi stopniowa regulacja populacji do takiego poziomu, aż będzie możliwe stopniowe przywracanie utraconych swobód.
Możemy zatem spodziewać się radykalnego wzrostu różnych chorób wywołanych przez trucizny w jedzeniu, wodzie, piciu, wzmocnione przez precyzyjnie dobrane promieniowanie, przez fale o określonej długości, częstotliwości, amplitudzie . To jedno ze sprytniejszych rozwiązań problemów demograficznych. Znaczna część populacji zacznie chorować i w ten sposób zaakceptuje brak pracy i życie na poziomie egzystencji na ograniczonym , wyznaczonym terytorium. Podane w szczepionkach substancje uszkodzą materiał w ludzkim DNA co spowoduje , że zaburzona zostanie biochemia, dojdzie do sekwencjonowania niepełnowartościowego materiału jaki bierze udział w procesie tworzenia i odbudowy człowieka. Obok nich, inne podane w szczepionkach substancje, utworzą przeciwciała jakie zniszczą gospodarkę hormonalną u kobiet i mężczyzn i doprowadzą rodzaj ludzki bezpłodności. Nasze dzieci już nie będą miały dzieci.
Dziwię się że Polacy tego nie dostrzegają , Chiny są wielkim polem doświadczeń, eksperymentem którego rezultaty będą stopniowo przenoszone do naszego świata. Chińczyków pogrupowano w miastach, zbudowano wielkie aglomeracje i zaczęto wdrażać system życia na poziomie minimalnej egzystencji. Wprowadzony system punktowy skutecznie reguluje przemieszczanie się , migrację ludności. By odbyć krótką podróż, poza wyznaczone granice przeżywania, trzeba sobie na to zasłużyć.
By dostąpić zaszczytu otrzymania paszportu i zgody na wyjazd za granicę trzeba starać się wyjątkowo i liczyć na wyjątkową przychylność władzy. Tak jak za czasów PRL-u świat Chińczyków zamknięty jest w telewizorze, to za jego pośrednictwem , jak w PRL-u, Chińczycy zwiedzają świat. Wszystko jest w Chinach znormalizowane, powierzchnia mieszkania, liczba członków rodziny, zużycie wody, jedzenie. Hazard w Chinach jest gigantyczny, w ogóle Azja Wschodnia to królestwo loterii, gier i zakładów bukmacherskich. Największą korporacją produkującą używki na świecie jak Chaina Tobacco.
Przywiązanie do miejsca zamieszkania wzmocni uzależnienie od telewizji, komputera, hazardu, oraz narkotyków. W tym celu powstają edukacja online, zakupy online, lecznictwo online, doradztwo online, sport bez publiczności online, liczne platformy filmowe, oferujące także rozrywkę, gry, quizy, w końcu wielki przemysł gier wideo, coraz bardziej zbliżający się do ludzkiego mózgu. Także w tym celu opleciono cały świat zakładami bukmacherskimi, powstają wielkie , ogólnoświatowe loterie. Od dłuższego czasu korporacje tytoniowe, pilotując upowszechnienie marihuany do celów rekreacyjnych, przygotowują się do wprowadzenia na rynek najpierw miękkich syntetycznych narkotyków. Pandemia i wycofanie gotówki z obiegu służą wyeliminowaniu konkurencji, karteli narkotykowych i mafii.
Docelowo, jak pisałem, kiedy będzie to już możliwe technologicznie, masy jakie przeżyją zostaną odłączone od życia fizycznego i podłączone przez modem do wirtualnego świata i w nim będą czerpać z wirtualnych, nieograniczonych wolności, powrócą do starego, znanego im świata i już go nie opuszczą do fizycznej śmierci. Tak za pomocą technologii elita chce uratować planetę przed ludźmi. To jest właśnie ta dematerializacja życia. W tym miejscu wypada zapytać , a dlaczego nie eksplorujemy kosmosu, czyżby ktoś nas oszukiwał ? To temat na inny artykuł , bo nie ulega wątpliwości , że jesteśmy oszukiwani od ponad 100 lat, elity ukrywają przed nami wiedzę i prawdę o świecie w jakim żyjemy.
Pozostała jeszcze kwestia religii. Wydaje się że najbardziej praktyczną będzie ta wspierająca życie w ubóstwie. Judaizm ma być religią tych którzy będą zarządzać tym światem, Pozostaje zatem wybór pomiędzy islamem i chrześcijaństwem i tę rywalizacje wygrywa zdecydowanie islam. By przeprowadzić zakrojony na taką skalę proces depopulacji i przemiany konieczne było wytworzenie wielkich bezrozumnych mas, kojarzących wolność wyłącznie z egzystencją. I to się w Polsce doskonale udało. Elektorat PIS jest już przygotowany do życia za koszyk toksycznego żarcia.