Pieniądze z WOŚP nie trafiają do chorych dzieci, tylko do „chorych” czyli niedofinansowanych instytucji publicznych, jakimi są szpitale. Działalność charytatywna powinna z definicji trafiać do osób (Caritas = miłosierdzie można okazywać osobom, a nie instytucjom)
WOŚP nie pomaga chorym dzieciom, tylko uzupełnia braki wyposażenia szpitali, odciążając w ten sposób budżet państwa z ustawowego obowiązku zapewnienia opieki zdrowotnej swoim obywatelom z zebranych podatków. Wrzucając pieniądze do puszki płacę podatek drugi raz.
Owsiak tylko za część zebranych pieniędzy (ok. 50%) kupuje sprzęt dla szpitali. Reszta idzie na koszty obsługi imprez i koszty własne fundacji. Można to sprawdzić w sprawozdaniu finansowym fundacji dostępnym w internecie. Nie wszyscy artyści grają za darmo, niektórzy pobierają spore gaże. Fundacja wydaje milionowe kwoty na własną siedzibę, nowe samochody, sprzęt studyjny, tzw. „działania propagatorskie”, etaty pracowników itp.
Zgodnie ze statutem fundacji WOŚP, tylko pieniądze z działalności gospodarczej fundacja musi wydać na cele statutowe, czyli ochronę zdrowia. Natomiast pieniądze uzyskane ze zbiórek publicznych, aukcji, darowizn, imprez może legalnie wydać na dowolny cel.
Fundacja WOŚP jest 100% udziałowcem spółki „Złoty Melon”, a J. Owsiak jej prezesem. Spółka w przeciwieństwie do fundacji nie musi ujawniać sprawozdania finansowego. Po co istnieje i dlaczego jest ściśle powiązana z WOŚP?
Zebrane pieniądze Owsiak przetrzymuje do jesieni danego roku obrachunkowego na lokatach, a z odsetek (kilka milionów zł), jak twierdzi, organizowany jest Przystanek Woodstock. Nie chcę, aby z moich datków, a nawet odsetek od nich była finansowana impreza pod hasłem „róbta co chceta”, na której nie obowiązują żadne zasady moralne, a nieletnia młodzież używa narkotyków i alkoholu. Na każdym Przystanku Woodstock promowana jest sekta Hare Kriszna (ma stałą „wioskę”). Jak wygląda ta impreza można zobaczyć wpisując w YT: Przystanek Woodstock (thanks to www.ojciec-dyrektor.de)
Koszty obsługi WOŚP są bardzo wysokie. Część Owsiak pokrywa z zebranych pieniędzy poważnie uszczuplając kwotę przeznaczoną na zakup sprzętu. Resztę pokrywają np. budżety telewizji publicznej (czas antenowy), budżety miast (en. elektryczna, ochrona policji i straży miejskiej itp.), budżet Obrony Narodowej (np. przelot Owsiaka samolotem F16 w 2010r.) To wszystko są pieniądze z naszych podatków.
Sprzęt dla szpitali kupowany jest bez przetargów, a szpital nie ma wpływu na wybór firmy i negocjację umowy kupna. Sprzęt często stoi nierozpakowany, bo materiały eksploatacyjne do urządzeń są zbyt drogie, lub szpital nie ma pieniędzy na dodatkowy etat dla osoby obsługującej. Są poważne wątpliwości, na jakiej zasadzie wybierane są firmy od których WOŚP kupuje sprzęt.
WOŚP nie jest apolityczna. Przy okazji tej imprezy promują się politycy (szczególnie jednej opcji).
Caritas zbiera rocznie wielokrotnie większą kwotę bez rozgłosu i wydawania publicznych pieniędzy, a pieniądze trafiają do konkretnych potrzebujących osób.
Owsiak otwarcie promuje eutanazję „Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem – eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach” – to jego wypowiedź dla „Dziennika”.
Za: http://niepoprawni.pl/blog/3787/dlaczego-nie-daje-owsiakowi-argumenty-w-punktach
P.S. Suplement:
KWC Wywiad z Panem Robertem Tekieli o WOSP
Zobacz także:
Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów
oraz
Guru Owsiak i kolejna żebranina? SIEMA barany – znowu was dymamy!!!
Źródło: http://wolna-polska.pl
W normalnym kraju WOŚP nie musiałby wyręczać NFZ, a całość rozliczeń WOŚP byłaby jawna. Nie widzę problemu by Owsiak i osoby organizujące WOŚP na tym zarabiały w jakiejś części ze zbiórki, byłyby wtedy bardziej efektywne, ale wszystko powinno być jawne. działanie WOŚP ukrywa fakt patologicznych nieprawidłowości i marnowania kasy przez NFZ o skali odpowiednio większej. Czy Owsik podkrada pieniądze z puszek? Przez 23 lata prawie 171 mln zł? kilka ciekawych opinii z sieci: „ten rzekomo „darmowy” sprzętu to olbrzymie obciążenie dla szpitali niby za sam sprzęt się nie płaci – ale za materiały eksploatacyjne płaci się drożej i więcej, podobnie jak za telefon komórkowy „za złotówke” spłacony wielokrotnie z abonamentem przez kilka lat. w szpitalach nie brakuje sprzętu, kolejki i długie czasy oczekiwania związane są ze zmuszeniem pacjenta do wyboru wybrania czy da łapówkę czy umrze czekając.
na forach dyskusyjnych zarzuca się WOŚP wpychanie niekoniecznie niezbędnego sprzetu medycznego szpitalom: „Kolejna superofensywa na rzecz firm Dutchmed, Drager oraz Viridian. Dutchmed bez Owsiaka dawno już by padł. A tak szpital dostaje Infant Flow (warty około 30 000zł ) w zapisie księgowym blisko 100 000 i potem obwody jednorazowe po 300zł Zazwyczaj się kończy tak że sprzęt stoi przykryty prześcieradłem a firma zarabia na przeglądach”
Do końca maja 2013 roku wierzyłem w WOŚP.
Wrzucałem corocznie zimową porą monety do puszek z czerwonym sercem, byłem wdzięczny za sprzęt medyczny darowany przez WOŚP, sprzęt który pomaga ale…
Co się stało w końcu maja 2013 r.?
Przez przypadek byłem jednym z uczestników pierwszego w historii WOŚP konkursu ofert na zakup sprzętu medycznego dla seniorów – występowałem tam w charakterze oferenta pragnąc sprzedać WOŚP dobrej marki wózki inwalidzkie.
Na wstępie nastąpił niesmak spowodowany wyłudzaniem przez WOŚP od wszystkich oferentów kwoty 2000 zł tytułem „darowizny”; w rzeczywistości nie byłoby niesmaku jeżeli zamiast zmuszać do darowizny WOŚP poprosiłaby o wpisowe lub o uiszczenie opłaty za dokumentację przetargową.
Darowizna z natury swojej jest dobrowolna i nieprzymuszona a tu „dawaj 2000 jako darowiznę to damy ci możliwość odbioru dokumentów konkursowych i udziału w konkursie ofert”. Co to ma wspólnego z darowizną???
Drugi niesmak nastąpił po lekturze Regulaminu Konkursu Ofert WOŚP – w każdym nawet najbardziej nieuczciwym (tzw. ustawionym) przetargu publicznym KAŻDY oferent a nawet KAŻDY obywatel ma możliwość wglądu do dokumentacji przetargowej po ogłoszeniu wyników przetargu; wg wspomnianego Regulaminu NIKT z oferentów a tym bardziej przeciętny Kowalski „nabijany co roku w puszkę” nie może ŻADNYCH dokumentów przetargowych obejrzeć…
Ogólnie jak na ponad dwudziestoletnie doświadczenie w organizacji konkursów ofert to przyznam, że królował tamże wszechobecny chaos – być może w WOŚP następuje co roku rotacja ekipy odpowiedzialnej za organizację konkursów ofert i co roku jakby zaczynali od nowa i uczyli się robić przetargi?? Ogólnie brak profesjonalizmu.
Chaos chaosem ale dla rozweselenia oferentów, w obsadzie komisji konkursowej (przypomnę, że chodziło o zakup sprzętu dla geriatrii) WOŚP zapodała np. neonatologa.
Zasadniczo chodzi jednak o zrobienie w konia czy tez „nabicie w puszkę” wszystkich sztabów WOŚP które w 2013 r. zebrały po około 20 tys. zł bowiem taką kwotę więcej wydała WOŚP lekką ręką kupując IDENTYCZNEJ JAKOŚCI wózki inwalidzkie produkcji Invacare zamiast produkcji SunriseMedical.
Firma „Akson” z Katowic zaoferowała bardzo przyzwoity wózek inwalidzki model Action4 produkcji Invacare – ja zaproponowałem tak samo przyzwoity wózek inwalidzki model Breezy Rubix produkcji SunriseMedical, problem w tym że WOŚP wybierając z niewiadomych powodów ofertę „Akson” przepłaciła około 20 tys. zł czyli tacy mieszczanie z Nowej Dęby, Jedlicz czy innych małych miejscowości dosłownie zostali „nabici w puszkę”.
Na nieszczęście dla WOŚP wózek inwalidzki nie jest urządzeniem skomplikowanym do którego można by dorobić sztuczną argumentację o wyższości jednego modelu nad drugim – oba modele były równoważne i jest to do sprawdzenia przy użyciu potocznej wiedzy technicznej przeciętnego gimnazjalisty.
Oczywiście złożyłem odwołanie – czyli nieprawdą jest że nikt nie protestuje przetargów WOŚP.
W odpowiedzi na odwołanie oczywiście odmówiono mi wglądu w dokumentację wyboru ofert wózków inwalidzkich – czyli nieprawdą jest, że m. in. dokumentacja filmowa z konkursu ofert służy później udowodnieniu przejrzystości dokonywanych wyborów.
Ogólnie już nie wrzucam do puszki WOŚP a nieprzyjemny zapach z rzeczonego Konkursu Ofert rozszedł się jak dla mnie po całej aktywności WOŚP.
Niestety łyżka dziegciu psuje beczkę miodu – pytanie tylko ile tych łyżek dziegciu jest już w tej beczce i czy to nie jest już beczka z samym dziegciem…???
Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. No ale jak nie chcesz to nie dawaj. Część zarzutów, które stawiasz jest wytłumaczona tutaj -> http://www.wykop.pl/ramka/1819096/zestawienie-zarzutow-wobec-wosp-i-ich-konfrontacja-z-faktami/
Nie bzdury, Owsiak nie odpowiada na pytania związane z finansami. Do sądu nie dostarczył pełnej dokumentacji, przegrał proces z „Matką Kurka”, ale lemingowi to i tak za mało bo przecież w „telavizji” go pokazują, jest sławny.
Wlasnie 100 % prawdy, ale jej nie kazdy chce sluchac. To tak jak w tym filmie Matrix gdy ktos buduje sobie na iluzji „prawdziwe zycie” i potem okazuje sie .ze juz dalej tego Matrixa zaden baran nie utrzymuje bo najzwyczajniej w swiecie wszystkie sa juz zarzniete i trzeba poswiecac swoich i robi sie problem. Niektorzy utrzymankowie jeszcze glosno krzycza nawolujac tych co juz nie chca byc baranami sponsorujacymi to badziewie, a jak nie po prosbie to po grozbie. Stare jest niezniszczalne. Karaluchy zawsze wyjda bo sie rodza i taka jest ich natura, nigdy ludzka. Wszystko to do momentu, az przyjdzie wielki rzonca. Gotowi na masakre?
„Z miłości do Owsiaka wyleczył mnie dwadzieścia parę lat temu dziennikarz Telewizji Kraków. Nazwiska nie wymienię, bo mógłby mieć kłopoty – może wciąż pracuje w TVP, a rzecznik tej instytucji bardzo jest zaangażowany.
Kiedy zachwycałem się społecznym ruchem, wspólnotą, miłością, zebraną kwotą, popatrzył na mnie i zapytał:
–A ty myślisz, że ile kosztuje zorganizowanie tych imprez.
–Nic – naiwnie odpowiedziałem – wszyscy robią to charytatywnie.
–Myślisz, że ja, operator, dźwiękowiec, oświetleniowiec, kierowca, cały dzień zapierdalaliśmy za darmo?
–No, chyba nie.
–Zapłaciła nam za to TVP. A myślisz, że ilu takich jak my zapier… po całej Polsce? Ile kosztowało paliwo telewizyjnych samochodów? Ile transmisje? Ile kosztowały te wszystkie koncerty i imprezy? Muzycy być może kasy nie brali, ale techniczni? Ile prąd kosztował?
Kasa zebrana do puszek raczej nie byłaby w stanie tego wszystkiego pokryć.
Państwo Polskie funduje swoim obywatelom imprezę, dzięki której mogą się lepiej poczuć.
Nie chciało mi się o tym wtedy myśleć, bo po wrzuceniu pięciu tysięcy złotych czułem się członkiem wspólnoty fajnych ludzi. Ale z czasem wątpliwości się pojawiły.
Jaki pożytek miały mieć biedne chore dzieci z tego, że LOT dostarczał Owsiakowi samolot, którym latał po całej Polsce? Czy za kasę, która poszła na paliwo nie można było kupić czegoś konkretnego? Owsiak w śmigłowcu. Owsiak na czołgu. Owsiak z policyjną asystą. Owsiak z eskortą myśliwców. Autorzy „South Park” mieliby używanie.
Kiedy indziej u znajomego lekarza. Na całym oddziale, na każdym prawie urządzeniu serduszka Orkiestry. Pytam:
–To wszystko od Orkiestry?
–Nie
–A co?
–Nic
–Jak to?
–Chcieli nam dać (nie pamiętam co), ale już mamy i drugiego nie potrzebujemy
–To skąd te serduszka?
–Jak byli, to ponaklejali.
No i trzecia scenka. Ze dwa lata temu BMW (chwała mu za to) zaprosiła kilkunastu dziennikarzy na kurs pierwszej pomocy. Kurs odbywał się o ośrodku szkoleniowym WOŚP „Szadowo Młyn”. Szkolenie było naprawdę niezłe. Wiem jaką piosenkę mam nucić podczas resuscytacji.
W ośrodku zewsząd wysypywały się różne dary dla orkiestry. Przed wejściem stała armata. Niestety pomalowana na żółto. Zawsze chciałem mieć armatę. Ale zastanowiła mnie jedna rzecz. Czy jeżeli ktoś daje armatę „na Orkiestrę” to chodzi mu o to, że by Orkiestra ją sprzedała, a uzyskane pieniądze przekazała „na dzieciaki”, czy żeby ozdabiała młyn w Szadowie?
To interesujące, że wśród moich znajomych najgłośniej bronią Owsiaka ci, którym najbardziej przeszkadza religia. Najwyraźniej człowiek bez wiary czuje się pusty i musi tę pustkę czymś sobie wypełnić. Na przykład wiarą w niepokalanie Jerzego Owsiaka.”
http://wmeritum.pl/wosp-czyli-wielka-orkiestra-swiatecznego-przekretu/