Polityczne procesy to domena byłego systemu komunistycznego. Nic bardziej mylnego, komuna nigdy nie odeszła, a dowodem na to są takie procesy jak ten poniżej prezentowany. Marzanna Gontarska jest szkalowana i represjonowana za działalność patriotyczną i propolską. Pomówienia opłaconej przez OMZRIK (prezes Dulkowski Konrad Andrzej, fundator i były prezes – oszust, złodziej Gaweł Rafał Piotr) Ukrainki zamieniono na oskarżenia, na zasadzie komunistycznej – Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie! Powiedział to prokurator ery stalinowskiej w ZSRR, Andriej Wyszyński.
Od lat obserwuję to zjawisko w którym „prawo” wykorzystuje się przeciwko Polakom. Prawo celowo wzięte w cudzysłów, bo nie można nazywać prawem przepisów specjalnie utworzonych i wykorzystywanych w celu represjonowania i kryminalizowania niewygodnych dla władzy osób. „Cyngle” antypolskiej jaczejki OMZRIK biorą sobie niewinną ofiarę na celownik i zaszczuwają za słowa krytyki pod adresem np. lewackiej ideologii gender, lub zdominowanych przez dewiantów środowisk LGBTQ+.
Od chwili wejścia wojsk Rosyjskich na tereny Ukrainy, mamy napływ ukraińskich emigrantów uciekających przed wojną na tereny Unii Europejskiej. Polska stała się ich ulubionym krajem do osiedlenia, bo nasza nieograniczona pomoc, często wykracza poza ramy zdrowego rozsądku wpływając na marginalizowanie i zubożanie nas Polaków.
Nie dziwmy się zatem, że głosy sprzeciwu wobec takiej idiotycznej antypolskiej polityki rządu, będą się nasilać, bo ludzie nie są głupi i nadchodzi kres tej medialnej manipulacji. W przypadku Pani Marzanny Gontarskiej nie było krytyki pod adresem Ukraińców, a swoje niezadowolenie wyraziła wobec napływających tu nazistów spod znaku wideł i siekier, czyli czcicieli Bandery i Szuchewycza.
Wielu z nas pamięta (wbrew chęci wymazania tego okrucieństwa z kart historii), o wymordowaniu przez bandy OUN UPA oficjalnie około 120 tysięcy, a nieoficjalnie ponad 250 tys. obywateli na Kresach. tylko za to, że byli Polakami! Mordowano Polaków pod czarno-czerwonym sztandarem z okrzykami na ustach – „Chwałą Ukrainie, gierojom chwała” i to w tak bestialski sposób, że żaden reżyser jeszcze nie zdecydował się zobrazować tego w filmie fabularnym, bo byłby to najstraszniejszy horror jaki widziała ludzkość.
Część „uchodźców”, pomimo naszej pamięci o Kresach, zaczęła w naszym kraju wieszać flagi banderowskie i wznosić okrzyki kojarzące się jednoznacznie z kultem bandery. Do takich ludzi odniosła się Pani Marzanna w niecenzuralny sposób karząc im wypierda*** z Polski. Została zaatakowana przez jaczejkę dowodzoną przez Dulkowskiego Konrada, a nadzorowaną przez przestępcę ściąganego listem gończym Gaweł Rafał – były prezes, a teraz jedyny beneficjent OMZRIK. Nie mogli tego zrobić własnymi, brudnymi łapami, więc zatrudnili w tym celu ukrainkę Natalię, której kazali podpisywać wymyślane przez tandem -Dulkowski, Gaweł (OMZRIK) pomówienia w ramach pracy dla ich fundacji. W dalszym etapie tej nagonki wkracza „komando 105 prokuratorów” wyznaczonych do zwalczania patriotyzmu, który pod przykrywką walki z mową nienawiści stawiają zarzuty Pani Marzannie. Sąd Rejonowy w Grajewie, a potem Okręgowy Łomży, naginając prawo i rzeczywistość, wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, stawiają znak równości między banderowcami i Ukraińcami, czym plują w twarz nie tylko polakom, ale i zwykłym, praworządnym Ukraińcom.
Schemat wielokrotnie przerabiany przez OMZRIK i dyspozycyjnych prokuratorów pod czujnym okiem obecnego Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara (Ukrainiec z pochodzenia!) Czy pod takim prawno-etnicznym obstrzałem da się obronić człowieka, Polaka, katolika? Sami sobie odpowiedzcie, a tym czasem zapraszam do oglądania relacji z sądu i wywiadu z panią Marzanną Gontarską.