Jako bloger poszedłem nagrać spotkanie z Zygmuntem Baumanem. Nagrałem jednak znacznie więcej…
– pisze bloger „Ewidentny Oszust”.
Z jego nagrania wynika, że policja i antyterroryści gruntownie przygotowali się do wykładu prof. Baumana. Byli obecni na uniwersytecie zanim pojawił się gość, a nawet narodowcy i kibice. Wykorzystując pomieszczenia uczelni, policja prowadziła monitoring sali wykładowej, na której miało się odbyć spotkanie z Baumanem.