Dziś obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Akcja z lipca 1945 r. była wymierzona w polskie podziemie niepodległościowe.
Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej został ustanowiony przez Sejm Rzeczpospolitej Polskiej 9 lipca br. Ustawa ta jest hołdem złożonym ofiarom obławy augustowskiej – bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanych z rozkazu Józefa Stalina.
– W tym roku mija 70. rocznica rozpoczęcia przez Sowietów ludobójczej operacji określanej jako obława augustowska, skierowanej przeciwko Polakom mieszkającym i działającym na północno-wschodnich rubieżach Polski w granicach pojałtańskich. Na mocy rozkazu Stalina 12 lipca 1945 r. rozpoczęła się obława na ziemi augustowskiej, sejneńskiej, sokólskiej i suwalskiej. W operacji wzięły udział odziały Armii Czerwonej, Smiersz-a, wojsk wewnętrznych NKWD oraz oddziały komunistycznej Polski – Ludowe Wojsko Polskie, UB, MO i konfidenci tych służb. Obecne szacunki mówią, że mogła pochłonąć nawet ok. 2 tys. ofiar – mówił podczas debaty poseł-sprawozdawca projektu Piotr Babinetz z Prawa i Sprawiedliwości.
Obława augustowska była realizacją specjalnego planu penetracji lasów Puszczy Augustowskiej opracowanego przez Sztab Generalny Armii Czerwonej w celu likwidacji działających na jej obszarze grup partyzanckich, które nie chciały podporządkować się narzuconej przez Związek Sowiecki komunistycznej władzy i nowej sowieckiej okupacji.
Obława Augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią na Polakach po II wojnie światowej. Nazywana jest „Małym Katyniem”. Przeprowadzona z rozkazu Stalina pacyfikacja Suwalszczyzny, nazwana później obławą augustowską, rozpoczęła się 12 lipca 1945 r. W jej wyniku zatrzymano 2 tys. osób; 600 podejrzewanych o powiązania z AK-owskim podziemiem wywieziono. Ich los do dziś nie jest znany. Przyjmuje się, że zostali wywiezieni w okolice Grodna i zamordowani. Kolejnych 512 osób zostało wywiezionych na tereny Litwy. Również nie wiadomo, co się z nimi stało.
Przez cały okres PRL-u o obławie augustowskiej nie wolno było mówić. Była ona objęta nie tylko zmową, ale i komunistycznym nakazem milczenia. Rodziny po pierwszych próbach dochodzenia prawdy zostały zastraszone i musiały milczeć przez kilkadziesiąt lat.
za: RIRM
Będąc wczoraj we Wrocławiu na uroczystościach 72 rocznicy ludobójstwa Polaków na Wołyniu dokonanych przez ukraińskich szowinistów(zainteresowanie Polaków tą zbrodnią praktycznie żadne) miałem przyjemność być także na spotkaniu z profesorem Bogusławem Paziem z Uniwersytetu Wrocławskiego którego to profesora zawieszono w wykonywaniu zawodu z powodu wpisu anty-banderowskiego na jednym portali społecznościowych. Profesor Paź powiedział że zaraz po głosowaniu w sejmie dotyczącym ludobójstwa na narodzie polskim na Kresach Wschodnich dokonanym przez Ukraińców które uznano za ZNAMIONA LUDOBÓJSTWA zadał On pytanie jednemu z prominentnych polityków wrocławskiej platformy obywatelskiej(w domyśle G. Schetyna) dlaczego głosował pan i pańska partia za nieuznaniem tej zbrodni za LUDOBÓJSTWO tylko za ZNAMIONA LUDOBÓJSTWA pan G. Schetyna odpowiedział, cytuję: „PONIEWAŻ UKRAIŃCY MUSIELIBY WYPŁACIĆ ODSZKODOWANIA I REPARACJE WOJENNE POLAKOM”!!!! I to mówi jeden z polityków piastujący najwyższe stanowiska w Państwie Polskim!!!!
Po prostu brak słów..
W uzupełnieniu pragnę nadmienić że prof Paź napisał książkę o ludobójstwie Polaków na Kresach Wschodnich i książka ta została wydana w Rosji w języku rosyjskim, mało tego, władze Federacji Rosyjskiej wysłały tę książkę do 250 najważniejszych bibliotek świata! Coś czym powinny zajmować się władze Państwa Polskiego(a nie czynią tego) wykonały organy państwowe naszego sąsiedniego kraju- Rosji, a panu Paziowi przypięto łatkę „ruskiego agenta”.
Dzięki Franz że uzupełniasz swoją wiedzą artykuły na NMP. Staram się tę wiedzę nadrabiać.
W odniesieniu do naszych władz – To nie są nasze, Polskie władze, a okupacja. Za Niemca w czasie II wojny światowej nie było takiego ucisku gospodarczego. Podatki były niższe, a Polacy i tak do nich strzelali, więc dlaczego teraz nikt nie strzela? Dlaczego nie powstaje zbrojny ruch oporu? Nie nawołuję tu do zabijania się, ale myślę że do tego dojdzie. Wszystkie pokojowe rozwiązania spełzają na niczym. Mają władzę absolutną. Media, wojsko, policję, prokuratorów i sądy więc z czym my możemy im podskoczyć?