9 maja 2025 r., z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, Ambasador Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej, Siergiej Andriejew, wraz z Chargé d’affaires Białorusi w Polsce Alexey Ponkratenko, złożyli wieńce pod pomnikiem upamiętniającym żołnierzy Armii Radzieckiej, poległych na terytorium Polski w trakcie jej wyzwalania spod okupacji niemieckiej w 1945 roku.
Uroczystość miała charakter kameralny i odbyła się bez udziału przedstawicieli władz Rzeczypospolitej Polskiej. Złożenie wieńców przez stronę Rosyjską i Białoruską zostało zrealizowane w kontekście upamiętnienia ofiar II wojny światowej oraz podkreślenia roli Armii Czerwonej w pokonaniu III Rzeszy Niemieckiej. Z przykrością należy stwierdzić, że strona polska nie wsparła inicjatywy Ambasadora Rosji z pobudek, które można określić jako wyjątkowo niskie i niegodne państwa Polskiego. Grupa Polaków, osłaniająca obu dyplomatów, nie dopuściła do eskalacji agresji, a byli to przedstawiciele Polskich środowisk patriotycznych oraz partii Front Krzysztofa Tołwińskiego.
Przyzwolenie na to, by grupa Ukraińców obrażała dyplomatę obcego państwa to przestępstwo i należy przypomnieć, że nie jesteśmy skonfliktowani z Federacją Rosyjską. Dziwi więc fakt, że przestępcze działania Ukraińców i KODziarzy nie były hamowane przez policję, a wręcz przyzwolono na protest na cmentarzu, czyli w miejscu które powinno być chronione przed takimi ekscesami. Na pytanie – Dlaczego policja nie reagowała na barbarzyńskie bezczeszczenie świętego miejsca na którym grupa ukraińska wyprawiała dzikie harce, powinna się odnieść prokuratura, a w stosunku do biernych policjantów powinny być wyciągnięte surowe konsekwencje.
Na cmentarzach nie są co do zasady dopuszczalne imprezy ani protesty – zarówno ze względów prawnych, jak i kulturowych. Cmentarze w Polsce są miejscami szczególnego szacunku, a ich użycie do celów innych niż pochówek, modlitwa lub odwiedzanie grobów jest prawnie ograniczone. Kodeks karny – art. 262 § 1 i 2 k.k. „Kto znieważa miejsce spoczynku zmarłego (…), podlega karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” — dotyczy również organizacji wydarzeń, które mogą być uznane za obraźliwe dla pamięci zmarłych.
Uroczystość składania wieńców przez obu ambasadorów, zostało zakłócone przede wszystkim przez przedstawiciela KOD – Jacka Grzegorza Wiśniewskiego, który od samego przyjazdu ambasadora Federacji Rosyjskiej, wykrzykiwał pod jego adresem hasła – „Ruski morderco wracaj do kraju”, „Ruskaj sabaka” i inne, które wyraźnie miały na celu znieważenie go i zniesławienie w oczach opinii publicznej. Największym policzkiem dla społeczności Polskiej jest to, że ten przedstawiciel ukraińskich interesów wykrzykiwał te obelgi w naszym ojczystym języku, a nie w języku ukraińskim, co może być odbierane w opinii całego świata za niechęć Polaków do Rosjan. Potrzebujemy dobrosąsiedzkich stosunków, a nie politycznych awantur organizowanych przez Ukraińców na terenie naszego kraju. Polacy mają dość tych zachowań, co pokazuję na jednym z filmów poniżej.
Obrażenie ambasadora podlega odpowiedzialności karnej, ponieważ jest traktowane jako zamach na przedstawiciela państwa obcego i potencjalnie narusza immunitet dyplomatyczny. Art. 136 § 3 Kodeksu karnego (k.k.) „Kto publicznie znieważa przedstawiciela obcego państwa akredytowanego w Rzeczypospolitej Polskiej korzystającego z ochrony międzynarodowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”
Czy władze Polskie wyciągną konsekwencje w stosunku do podjudzacza Jacka Grzegorza Wiśniewskiego, który wręcz tryskał nienawiścią do Ambasadora Federacji Rosyjskiej, a jego zachowanie stawia cały naród Polski w złym świetle w opinii światowej.
Należy pamiętać, że to ofiarność Rosyjskich żołnierzy wpłynęła na dalsze losy Polaków i Polska mogła się odradzać po 1945 roku. Gdyby nie to wydarzenie, to dziś nie byłoby Polski. Dziś nie byłoby Was Kochani, bo nasi dziadkowie i babcie opuściłby kraj przez kominy NIEMIECKICH obozów koncentracyjnych budowanych na terenie Polski po to, by mordowany naród Polski nie musiał być daleko transportowany! Taka była zbrodnicza ekonomia okupanta Niemieckiego. Nazwę Polskie obozy koncentracyjne do dziś wykorzystują do szkalowania nas Polaków.
Po 1945 roku Polaków mordowały służby NKWD, a gwoli przypomnienia wstawię poniżej fakty historyczne kto tworzył oddziały wyznaczone do eksterminacji narodu Polskiego:
„…W opinii wielu Polaków gros kadry oficerskiej tajnej policji politycznej w powojennej Polsce stanowili Żydzi. Nie wnikając w przyczyny nadreprezentacji Żydów i osób pochodzenia żydowskiego w kierownictwie aparatu bezpieczeństwa w Polsce ani w ich indywidualne motywacje decydujące o podjęciu takiej służby, warto pamiętać, że po wojnie stanowili oni niespełna 1 proc. ludności Polski. Raporty podziemia antykomunistycznego z lat 1945 -1946 prezentowały katastroficzny wizerunek zniewolonego kraju, w którym władzę mieli przejąć Żydzi: „NKWD przy pomocy pozostałych Żydów urządza krwawe orgie”. […] „Na każdym kroku daje się odczuć ich [Żydów – K.S.] serdeczny stosunek do Sowietów i odwrotnie oraz popieranie ich tak przez Sowietów i PPR, jak i przez władze administracyjne i Bezpieczeństwa” […] „Najważniejsze i materialnie najwięcej popłatne placówki państwowe są obsadzone Żydami. W administracji państwowej, w szkolnictwie średnim i wyższym, w sądownictwie i w wojsku tkwią Żydzi na nadrzędnych stanowiskach” […] „Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski – Żydzi-komuniści, oddając się w zupełności jako znawcy stosunków i terenu, na usługi NKWD byli […] czynnikiem, który najwięcej przyczynił się do masowych aresztowań, rozstrzeliwań, deportacji, zwłaszcza członków polskiego ruchu niepodległościowego”.
Poniżej relacja wideo z tego wydarzenia
SKANDAL DYPLOMATYCZNY – Złożenie wieńca pod pomnikiem Armii Radzieckiej, a w tle „WYCIE” Ukraińskie
Wystąpienie Wacława Klukowskiego zagłuszane przez „wysoką kulturę” narodu z krainy na U
„Banderowcy WON”, „Tu jest Polska”, „STOP Bandera” – Polacy mówią dość dla banderyzacji kraju!