Rada Miasta po burzliwej i długiej dyskusji uchwaliła iż Białystok będzie miał rondo imienia „Żołnierzy Wyklętych”. Próba wykluczenia głosowania na rondem z porządku obrad przez Radnych Forum Mniejszości Podlasia – Adama Musiuka, Stefana Nikiciuka i Sławomira Nazaruka nie wypaliła, ale w miedzy czasie padło wiele niestosownych słów pod adresem Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego.
Radni Forum Mniejszości argumentowali swój wniosek w oparciu o postać „Burego” – Rajmunda Rajsa i szufladkowali razem z nim wszystkich żołnierzy walczących z komunistami. Jest to haniebne postępowanie i uważam że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca nigdzie, a tym bardziej na posiedzeniach Rady Miejskiej.
Myśląc kategoriami radnych mniejszości, można by przyjąć, że z powodu konfidentów działających w szeregach „Solidarności”, związek ten nie powinien być sławiony, a nazwy obiektów i ulic z nim związane powinny zniknąć z przestrzeni publicznej, bo przecież przez donosicieli też ginęli niewinni ludzie.
Nonsensem były też twierdzenia radnych mniejszości, że „Bury” mordował przede wszystkim prawosławnych. W oddziale Rajmunda Rajsa było 30 do 40 procent żołnierzy wyznania prawosławnego co całkowicie wyklucza religijny charakter działań „Burego”.
Przypomnijmy, iż z wnioskiem o upamiętnienie w przestrzeni publicznej Białegostoku Żołnierzy Wyklętych wystąpiła w czerwcu 2012 r. nieformalna grupa młodzieży – uzyskała ona wtedy poparcie kilku białostockich organizacji. Dziś w imieniu młodzieży zabrał głos Tomasz Gosiewski ze stowarzyszenia „Odra-Niemen”. Tomasz Gosiewski w swojej wypowiedzi stwierdził że odkładanie decyzji na kolejnych kilka miesięcy spowoduje iż kilka kolejnych osób nie doczeka uhonorowania ich poświęcenia, bo wiek i zdrowie nie pozwalają na dalsze oczekiwanie.
Dziś opublikuje przebieg tych dyskusji. Zapraszam do zaglądania na kanał youtube NMP
JP
Wielokrotnie mówiłam, „Bury” likwidował szpiclów i zdrajców Ojczyzny, nie przypadkiem wywodzili się oni z mniejszości narodowej Białoruskiej. Tak było. Po ustaniu działań II wś. zmagaliśmy się nadal z nowym okupantem, czyli ze Związkiem Radzieckim, który siłą chciał zainstalować tu komunizm, jak się potem okazało skutecznie i na długo. Praktycznie do dzisiaj borykamy się z rządzącymi następcami i spadkobiercami tamtej bandyckiej władzy.
A ja z całym szacunkiem za Burym i za prawdą historyczną. W czasie wojny, a ta trwała jeszcze w Polsce konfidentów karze się śmiercią.