Czy chodzi o rozmieszczenie taktycznych ładunków jądrowych dla powstających amerykańskich baz w Polsce? Konspiracja w konspiracji – pod przykryciem transportu radioaktywnych odpadów z czeskiej elektrowni atomowej. Gdyż lokowanie w Polsce radioaktywnych śmieci jest bardziej “akceptowalne” niż umieszczanie uzbrojonych głowic jądrowych, wymierzonych w Rosję.
Albo – o transport uranu / plutonu do budowy bomby atomowej?
“W sobotę po południu liczne jednostki policji i straży granicznej można było spotkać w powiecie oleśnickim. Według relacji świadków, zjawiło się wiele radiowozów, a w nich znajdowało się po kilku uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy, którzy w rękach mieli broń długą. Z kolei na niebie zaobserwowano policyjny śmigłowiec.
Na pytanie o nietypowe jak na ten teren siły służb skierowane do Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy, padłą odpowiedź – To są działania ogólnopolskie i ta akcja jest koordynowana przez komendę główną. Proszę o kontakt z ich rzecznikiem – odpowiedział asp. Łukasz Dutkowiak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Z kolei w KGP zasłaniano się niewiedzą na temat tego zdarzenia i wskazywano, że może chodzić o ćwiczenia.
Około godziny 16 przez stację Oleśnica Rataje przejechał pociąg z odpadami bądź ładunkiem radioaktywnym. O 17 zatrzymał się na stacji w Grabownie Wielkim. Z kolegą zrobiliśmy wiele zdjęć, ale policja nas dorwała i musieliśmy karty pamięci oddać oraz jakieś papiery im podpisać. Co tu jest grane? – mówi nasz informator. Okazuje się, że ma wiele racji, ponieważ w różnych częściach kraju widziano tajemniczy transport, który jeszcze dzień wcześniej przemieszczał się na terenie Czech.
– Policja zabezpieczała transport materiałów niebezpiecznych w specjalnym, tajnym trybie – powiedziała portalowi iDnes.cz Szczepanka Zatloukalová z centrali czeskiej policji. Według tego samego medium, mógł być to materiał rozszczepialny. Inne źródła wskazują, że mógł być to konkretniej uran, służący m.in. jako składnik bomb i reaktorów jądrowych lub specjalne paliwo.
W poniedziałek policja lakonicznie potwierdziła informacje o transporcie. – Rzeczywiście zabezpieczaliśmy przejazd transportu kolejowego, co było połączone z ćwiczeniami – powiedział Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji.
Przewozu dokonywała spółka PKP Cargo. Najpierw Jej rzecznik Mariusz Przybylski obiecał zapoznać się ze szczegółami i poinformować nas o nich. – Nie będziemy udzielali żadnych informacji na ten temat – oświadczył później. Nic o pociągu nie wiedziano także w Wydziale Spraw Obywatelskiej i Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Oleśnicy, choć zazwyczaj jest on informowany o mniej ważnych transportach..
Możliwe, że transport utajniono, bo obawiano się protestów mieszkańców oraz ekologów na trasie, co mogłoby znacznie utrudnić konwój. Do tego dochodzi potencjalne zagrożenie terrorystyczne z powodu ewentualnego wykorzystania radioaktywnych substancji.
Transporty na mniejszą skalę odbywają się cztery razy w miesiącu. Z powodu złych warunków pogodowych nie było transportu z Czech od ok 3 tygodni. Niemniej analiza danych ze Stacji pomiarowych w Czechach oraz Public EuroDep Map wskazuje na dziwną zależność: czeskie mapy wykazują brak pomiarów od 9 rano do 24, Public Eurodep Map nie wykazuje żadnych zmian,co nie jest dziwne, bo w przeszłości były zmiany w danych podawanych do źródeł ogólnodostępnych danych.”
Źródła: