Kilkudziesięciu
kibiców Jagiellonii Białystok zostało ukaranych kilkuset złotowymi mandatami za to, że w dniu prezentacji drużyny przed rundą wiosenną oczekiwali na piłkarzy przed budynkiem opery, gdzie miała ona miejsce. Nieprawdziwa jest propaganda policji i prasy, jakoby kibice byli agresywni, a tym bardziej, że chcieli wtargnąć do budynku.
Kilku zawodników wiedziało o czekających na spotkanie kibicach i mieli do nich wyjść po wydarzeniu. Fani drużyny pragnęli zmotywować piłkarzy przed nadchodzącą rundą. Myślenie i wyrażanie opinii, że kibice mają interes niszczyć prezentację własnej drużyny, za którą jeżdżą po całej Polsce wspierając ją i dopingując, jest nieprawdopodobne!
Podobnie jak nieprawdopodobne jest karanie młodych ludzi mandatami w niebotycznej wysokości 600 zł (i więcej) pod wymyślonym na własne potrzeby pretekstem. Brawa dla białostockiej policji za kolejną „bohaterską” akcję i lokalnej prasy, która wszystko bezmyślnie łyka i próbuje podnieść popularność artykułów żerując na kłamstwach na temat fanów lokalnej drużyny. Kibice Jagiellonii Białystok nie będą ponosić kar za czyny, których nie zrobili – odwołają się od nich i zawalczą o sprawiedliwość oraz prawdę, dla której nie ma miejsca w policyjnych manipulacjach.Źródło
Źródło: http://dziecibialegostoku.pl
„Myślenie i wyrażanie opinii, że kibice mają interes niszczyć prezentację własnej drużyny, za którą jeżdżą po całej Polsce wspierając ją i dopingując, jest nieprawdopodobne!” – otóż jest to myślenie jest bardzo prawdopodobne, bo oparte na kłamstwie, gigantycznym szalbierstwie, które panuje u waaadzy.
„Une” rzeczywiście tak myślą, tyle tylko, ze to myślenie jest zmotywowane poleceniami. Obecnie rządzący tworzą zamknięty układ mafijny /z ostrożności procesowej dodam, że powołuję się na opinie znanych publicystów i dziennikarzy śledczych/, któremu się wydało, że właśnie kibice, jedyna zorganizowana grupa młodych mężczyzn, są dla nich w jakiś sposób śmiertelnie groźni.
Mafia nie przebiera w ·środkach i potrafi mścić się, takie postępowanie policji odczytuję nie jako reakcję na istniejącą sytuację ale jako zemstę „na przyszłość”. Górna stawka wymierzonego chłopcom mandatu to – uwaga – TRZY TYSIACE złotych. Za to, że oczekiwali na swoich piłkarzy i trochę okrzyków wznieśli . Panie komendancie policji w Białymstoku – bardziej odsłonić się i skompromitować nie mógł pan. Nie, niech pan nie ustępuje, bo to co ew. przyjdzie na pana miejsce będzie takie samo. KGB, SB, Gestapo – kapo zawsze będzie kapo.
Dołożę się na tą kontrybucję okupantów. Dajcie tylko znać na Niezależnych Mediach Podlasia p. J. Porosy. Czytam je co dnia.