W sobotę, 29 marca, około 200 osób wzięło udział w manifestacji w Białymstoku, zorganizowanej przez Porozumienie Polskich Przedsiębiorców „Zjednoczony Wschód”. Protest był odpowiedzią na trudną sytuację gospodarczą regionu, wynikającą z zamknięcia przejść granicznych z Białorusią i na arogancką, wyniszczającą politykę obecnego rządu Donalda Tuska którą rozpoczął poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego.

Uczestnicy demonstracji nadali swojemu marszowi symboliczny charakter konduktu żałobnego. W trakcie przemarszu przez ulice miasta nieśli dwie symboliczne trumny – jedną z napisem „podlaska gospodarka”, drugą z nekrologiem, na którym widniała data „10 lutego 2023 roku”. Był to dzień zamknięcia przejścia granicznego w Bobrownikach. Wcześniej, na podobny los skazane zostało przejście graniczne w Kuźnicy.

Protestujący podkreślali, że decyzja o zamknięciu przejść granicznych znacząco pogorszyła sytuację ekonomiczną regionu, prowadząc do upadku wielu firm zależnych od handlu i wymiany transgranicznej. W ich ocenie, konsekwencje tej decyzji dotknęły nie tylko przedsiębiorców, ale także pracowników i całe lokalne społeczności, które od lat funkcjonowały dzięki bliskim relacjom gospodarczym z sąsiednim państwem.

Manifestacja miała na celu zwrócenie uwagi władz na problem i skłonienie ich do podjęcia działań, które mogłyby złagodzić negatywne skutki zamknięcia granic. Przedsiębiorcy apelowali o konkretne rozwiązania, które mogłyby wesprzeć gospodarkę regionu i zrekompensować poniesione straty.

Protest w Białymstoku wpisuje się w szerszy kontekst narastającego niezadowolenia wśród przedsiębiorców i mieszkańców regionów przygranicznych. Wciąż nie wiadomo, czy rząd planuje jakiekolwiek kroki w celu poprawy sytuacji, jednak demonstracja pokazała, że problem zamknięcia granicy wciąż budzi silne emocje i nie pozostanie bez echa.

#ucidk #cidk

 

 

Relacja z protestu – POGRZEB PODLASKIEJ GOSPODARKI – STOP niszczeniu Podlasia