Parkowanie TruskolaskiegoDzień po II turze wyborów samorządowych prezydenta miasta, 1 grudnia 2014 r. godz. 14.45 – samochód bez opłat za parkowanie z reklamą wyborczą POpieranego przez PO Tadeusza Tur=Tusk=olaskiego, parking w strefie płatnego parkowania przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku, ul. Mickiewicza 5. Co robi samochód z wyborczą reklamą przed sądem? PrzywiOzł kogoś, kto POmaga PISać uzasadnienie skandalicznego wyroku, który zapewnił bezkarność kłamstw i wygraną w sfałszowanych w taki proPOgandowy sPOsób wyPOrach, uchylając POprzedni wyrok https://niezaleznemediapodlasia.pl/wyborcze-klamstwa-truskolaskiego-ukarane-w-sadzie ?
POmimo wniosku o informację publiczną na która urząd POwinien odPOwiedzieć w terminie 14 dni nie dowiedziałem się jak zakończyła się ta sprawa, czy właściciel pojazdu uniknął czy zapłacił karę?
Około 4 miesiące PÓźniej: czyżby zemsta na pracownikach strefy płatnego parkowania prezynadęta? Zamiast pracowników – parkomaty?
Afera ParkOmatowa? Przed ogłoszeniem przetargu Urząd Miasta w Białymstoku „zna” już ceny, czy przetarg ustawiono pod konkretną firmę jak miejskie rowery PO 15 tys zł/sztuka? ParkOmaty nie skontrolują opłat, wystarczyłoby żeby wciąż zatrudnieni kontrolerzy bardziej aktywnie kontrolowali i pobierali opłaty za parkowanie zmotywowani np. uzależnieniem ich zarobków od efektów pracy. 2 miliony złotych rocznie za działanie 185 parkomatów to około 1000 zł miesięcznie za 1 parkomat, zamiast 185 parkomatów możnaby stworzyć np. 100 nowych miejsc pracy dla ludzi którzy zamiast parkomatów pobieraliby opłaty i czego nie zrobią parkomaty kontrolowali strefę płatnego parkowania. Parkomaty ustawione maja być na 10 lat, czy przewidziano zmiany, unowocześnianie, np. płatności bezdotykowe kartami paypass, płatności euro, wydawanie reszty? Czemu płatności sms są droższe a nie tańsze co zachęciłoby do korzystania z nich?
Przypomnijmy że ustawiony POd firmę Cam Media (http://niezalezna.pl/48476-cba-wkroczylo-do-siedziby-cam-media-spolki-znajomego-slawomira-nowaka) przetarg  wcale nie zakończył się na deklarowanych 3 mln zł, jedyna złożona oferta na 4,5 mln zł została zaakceptowana, chociaż POwinna zostać odrzucona. Czy POdobnie będzie z ParkOmatami?
Czemu w Białymstoku brakuje miejsc parkingowych? Czemu likwiduje się miejsca parkingowe np. na Siennym Rynku (rzekome upamiętnienie byłego cmentarza niemieckiego zamiast ekshumacji, nekropolia zamiast metropolii w centrum miasta, konieczność zamknięcia tzw „opery” z powodu warunkowego użytkowania bez miejsc parkingowych), na placu przed Teatrem Dramatycznym, nie stworzono miejsc parkingowych przy dworcu PKS, na placu przed dawnym Komitetem Partii (obecnie Uniwersytet i Dom Handlowy Central) itp., itd.?

W płatnym parkowaniu nie chodzi o pieniądze, tylko że opłaty skracają czas postoju. Wcześniej np. pracownicy sklepów parkowali swoje samochody na cały dzień a dla klientów już miejsc nie było.
Niemożliwe by każdy w mieście jeździł własnym autem nie zakorkowując go bez komunikacji zbiorowej np. metra nawet Manhattan byłby sparaliżowany komunikacyjnie, stąd np. opłaty w Londynie ok. 80 zł za dzień wjazdu do centrum, a samochodowe miasta USA jak np. Los Angeles gdzie drogi zajmują nawet 60% powierzchni słyną z wielopasmowych autostrad, smogu i wielogodzinnych korków =pięciopasmowe autostrady stojące w korku z aut, w których siedzi jedna osoba.
w polskich miastach 80% mieszkańców porusza się po mieście zbiorową komunikacją autobusową, tylko ok. 20% samochodami osobowymi czyli mniejszość w społeczeństwie, nie są nimi np. w większości kobiety dzieci, ludzie starsi, chorzy itp. w miastach Europejskich gdzie drogi zajmują ok. 20% powierzchni miast ilość większa niż 40% mieszkańców poruszająca się autem zakorkuje każde miasto
bezpłatna dla mieszkańców komunikacja w 400 tysięcznej stolicy Estonii – Tallinie (autobusy, tramwaje, trolejbusy, kolej) – kosztuje rocznie ok. 50 mln zł = 2 x razy taniej niż w 300 tysięcznym Białymstoku! Wynika to m.in. braku w tak dużym mieście kolei miejskiej, tramwajów czy trolejbusów które są tańsze w eksploatacji niż autobusy marnotrawiące paliwo stanowiącego większość kosztów działalności, ze złej organizacji linii i rozkładów.
Urząd Miasta Białystok już w 2007 r. zamówił opracowanie, z którego wynika zasadność uruchomienia kolei miejskiej i aglomeracyjnej a podczas eksperymentu 22 września 2014 r. skorzystało z niej ponad 1500 osób. Białystok nie ma tramwajów, nie stać nas na metro, ale mamy istniejące już tory który powinny być osiami rozwoju miasta i kręgosłupem komunikacyjnym.
Białystok nie będzie metropolią bez kolei, ponieważ sieć kolejowa jest niezależna od dróg i korków, jest bezkonkurencyjna czasowo – krótkie czasy przejazdów wobec autobusów i nawet samochodu. Także tramwaje czy trolejbusy stałyby w tych samych korkach co samochody, spowalniałyby je te sam skrzyżowania. Tylko kolej korzystająca z niezależnych torów gwarantuje przemieszczanie się ze skrajnych punktów w mieście w 10-15 minut bezkonkurencyjnym dla autobusów a nawet samochodów
Sposób budowy i remontów dróg w Białymstoku powoduje nieustanne korki, co więcej w każdym mieście na świecie rozbudowa dróg zamiast zmniejszenia korków powoduje ich wzrost, wydłużenie czasu dojazdu, większą emisje hałasu i zanieczyszczeń. Przykładowo po przebudowie ul. Mazowieckiej i Legionowej czy Zielonogórskiej i Wrocławskiej przejazd tego samego odcinka zajmuje ok. 5 minut dłużej niż przed „modernizacją” ze względu na sygnalizację drogową.
Tymczasem kosztem budowy 1-5 km drogi rocznie można uruchomić kursy szynobusu na trasie kolei miejskiej np.
 – Białystok Stadion (Kleosin, Politechnika itp.)
 – -Nowe Miasto- Zielone Wzgórza stacja przesiadkowa przy pętli autobusów 21, 23, 25
 – -Zielone Wzgórza stacja przesiadkowa przy „nowym” tunelu
 – Dworzec PKP Białystok Główny/PKS (centrum przesiadkowe)
 – skrzyżowanie ul. Poleska/Sitarska/Częstochowska
 – Wiadukt przy rondzie ul. Poleska/Jurowiecka
 – Węglówka/ wiadukt przy ul. Sienkiewicza/Wasilkowska/ Towarowa
 – Dworzec PKP Białystok Fabryczny -ul Towarowa
 – Włościańska/ Piasta (Pieczurki)
 – ul. Ciołkowskiego
 – ul. Baranowicka/ Szosa Baranowicka (Zaścianki)
 i/lub w kierunku osiedla Białostoczek i Wasilkowa
 Dla mieszkańców peryferiów jak Kleosin, Starosielce, Zaścianki mogloby to skrócić czas dojazdu do centrum autobusami o ile miejskie szynobusy kursowałyby co 15 – 30 minut.
(rmmk)