Tag: nkwd

Marsz Cieni w Białymstoku – wideo

Marsz Cieni18 kwietnia 2015 roku w 75. rocznicę zbrodni katyńskiej, ulicami Białegostoku przeszedł Podlaski Marsz Cieni zorganizowany przez środowiska patriotyczne i Stowarzyszenie Grupa Wschód. W marszu udział wzięli rekonstruktorzy przebrani w historyczne mundury wojskowe z okresu II wojny światowej – zarówno polskich oficerów jak i dowódców NKWD. Na czele marszu jechał czornyj woron – czyli autobus marki mercedes, przerobiony przez sowietów na pojazd więzienny, którym wieziono Polaków na śmierć w Katyniu. Podczas marszu z głośników umieszczonych na tyle pojazdu zostało wyczytane około 500 nazwisk polskich oficerów zamordowanych na wschodzie pochodzących i związanych z Podlasiem.

Zapraszamy do obejrzenia relacji wideo, którą przygotował Oskar Wądołowski z redakcji Independent Video Press Continue reading „Marsz Cieni w Białymstoku – wideo”

Relacja o dołach śmierci

obława augustowska
foto: R.Sobkowicz/Nasz Dziennik

W kwietniu pion śledczy IPN zbada, czy doły śmierci ofiar obławy augustowskiej znajdują się pod drogą na Rygol – dowiedział się „Nasz Dziennik”.

Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN w Białymstoku weszła w posiadanie relacji Ireneusza Rapczyńskiego. Mężczyzna wskazał m.in. trzy miejsca w Puszczy Augustowskiej, leżące bezpośrednio na drodze Giby – Rygol, jako doły śmierci ofiar obławy. Prokuratorzy przygotowują się do przeprowadzenia tam wiosną prac poszukiwawczych.

Zmarły w 2000 r. Ireneusz Rapczyński bardzo interesował się tematem miejsc pochówku ofiar tej masowej sowieckiej zbrodni, gdyż w jej wyniku stracił ojca. Stanisław Rapczyński, żołnierz Armii Krajowej, został aresztowany w miejscowości Sumowo, a następnie przewieziony do pobliskich Gib, gdzie znajdował się duży punkt zbiorczy zatrzymanych podczas obławy.

Według relacji dostarczonej niedawno do IPN, pod koniec lipca 1945 r. aresztowanych wywożono z Gib wozami wojskowymi drogą wiodącą w kierunku miejscowości Rygol. Samochody z więźniami miały wykonać wiele kursów. Do Gib wracały puste zaledwie po 30-60 minutach. Continue reading „Relacja o dołach śmierci”

Zaproszenie – Śladami zbrodni okresu
stalinowskiego w województwie białostockim

Sladami-mini11 lutego br. o godz. 16.30 w Książnicy Podlaskiej (ul. Kilińskiego 16, czytelnia, I piętro) rozpocznie się oficjalna promocja najnowszej książki dr. Marcina Zwolskiego z IPN w Białymstoku pt. „Śladami zbrodni okresu stalinowskiego w województwie białostockim”. Bez przesady można stwierdzić, że jest to książka wstrząsająca. Po raz pierwszy pokazuje ogrom zbrodni dokonywanych po wojnie na terenie Polski północno-wschodniej przez funkcjonariuszy polskiego i sowieckiego aparatu bezpieczeństwa. Zbrodnie te ukazane są poprzez pryzmat miejsc, które codziennie mijamy przechodząc ulicami Białegostoku, Suwałk, Łomży czy Sokółki. O krwawym obliczu walki w obronie niepodległości Rzeczypospolitej w pierwszych latach powojennych opowiadają nie tylko ofiary represji, które przeżyły, ale także kaci. Aż trudno uwierzyć, jak wiele śladów zachowało się do dziś w miejscach, w których funkcjonariusze UB czy NKWD przesłuchiwali aresztowanych. Przez lata dbano, aby ci, którzy przeżyli, nie mieli odwagi opowiadać o swoich cierpieniach nawet najbliższym. Zapomniano jednak o śladach materialnych, które pozostały w dawnych aresztach, więzieniach, katowniach. Wydrapane na cegłach inicjały, daty, nazwiska, modlitwy jeszcze dziś budzą trwogę, a zestawione ze wspomnieniami zebranymi po 1989 r. i dokumentami z wewnętrznych dochodzeń prowadzonych w połowie lat 50. przez UB, odtajnionymi w ostatnich latach, tworzą obraz po wielokroć poruszający. Trzeba tę książkę uważnie przeczytać, obejrzeć zdjęcia, uruchomić wyobraźnię, bo pokazuje czas boleśnie prawdziwy, a jednocześnie boleśnie zapomniany. Książka dr. Marcina Zwolskiego to wydawnictwo z pogranicza monografii i albumu przygotowane w ramach prac nad ogólnopolskim projektem badawczym „Śladami zbrodni”. Liczy sobie 456 stron.

Tomasz Danilecki

Asystent prasowy Oddziału IPN w Białymstoku

 

Więcej o książce:

http://ipn.gov.pl/publikacje/ksiazki/sladami-zbrodni-okresu-stalinowskiego-w-wojewodztwie-bialostockim

Tadeusza Mazowieckiego nienawiść
do Żołnierzy Wyklętych

Icek Dikman - Mazowiecki

Telewizja zwana Polską, „zbombardowała” wszystkich propagandą na temat człowieka który przyczynił się do rozbioru Polski, bo czym jest obecny stan naszego kraju jak nie kolejnym rozbiorem pod przykrywką demokracji i prywatyzacji?! To Mazowiecki wmówił Polakom, że zbrodniarzy z poprzedniego reżimu nie należy karać, a przeszłość oddzielić grubą linią, co zaowocowało przejęciem kraju przez wcześniej ustawione marionetki takie jak np Wałęsa/Bolek.
Dociekliwych proszę o porównanie co się dzieje w krajach okupowanych, a tym co zafundowała nam okrągłostołowa ugoda z mordercami naszego narodu.

Poniżej tekst z www.pch24.pl mówiący o nienawiści Icka do bohaterów Polskich, mordowanych przez NKWD i UB.

Tadeusza Mazowieckiego nienawiść do <br>Żołnierzy Wyklętych

Znany historyk dr Sławomir Cenckiewicz ujawnia na łamach miesięcznika „Historia Do Rzeczy” mało znane fakty z życia czołowego demoliberalnego autorytetu moralnego – Tadeusza Mazowieckiego. Okazuje się, że w mrocznym okresie stalinizmu późniejszy premier wzywał do rozprawienia się z Żołnierzami Wyklętymi i niepodległościową emigracją. Continue reading „Tadeusza Mazowieckiego nienawiść
do Żołnierzy Wyklętych”

Aleksander Wołkowycki – agent NKWD i
Gestapo patronem szkoły w Narewce

Relacja filmowa z pikiety
Relacja filmowa z pikiety

Hańbą jest by w wolnej Polsce patronami szkół byli zbrodniarze wojenni. Aleksander Wołkowycki na pewno do takich się zalicza.

Cytat: Jak z sowiecko-niemieckiego agenta i zdrajcy zrobić bohatera w PRL-bis

Władze szkoły w Narewce korzystają z najlepszych sowieckich wzorców propagandowych. Na stronach upamiętniających zasługi dla bolszewizmu patrona zespołu szkół w Narewce można przeczytać, że sowieccy bandyci zaraz po zajęciu tych terenów wyznaczyli tego agenta NKWD na kierownika szkoły.

Jest to swego rodzaju kuriozum wychowawcze — bo tylu latach od zmiany nazwy państwa z PRL na RP czytamy, jakim dobrem była dla niektórych sowiecka okupacja zachodnich terenów Polski w 1939 roku oraz sowieckie mordy polskich patriotów i wywózki Polaków na Syberię:

(…) Wzmocnienie i rozwój białoruskiego szkolnictwa na białostocczyźnie w latach władzy radzieckiej (1939-1941) otwiera przed Aleksandrem Wołkowyckim możliwość powrotu do ulubionego zawodu nauczycielskiego.

Jesienią 1939 roku otrzymuje mianowanie na kierownika. Continue reading „Aleksander Wołkowycki – agent NKWD i
Gestapo patronem szkoły w Narewce”

Wywiad z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem

Wywiad przeprowadzony w trzeci dzień  prac poszukiwawczych ofiar zbrodni komunistycznych na terenie przylegającym do więzienia przy ul. Kopernika w Białymstoku.

Czy to ich kości znaleziono ?

PRZYWRÓĆMY IM PAMIĘĆ

Marcin Zwolski
PRZYWRÓĆMY IM PAMIĘĆ
Minęło niemal pół wieku. 48 lat temu w więzieniu w Białymstoku wykonano ostatni wyrok kary śmierci. Szczątki skazańca spoczęły w nieznanym miejscu. Na mocy niepisanego prawa, barbarzyńskiego zwyczaju białostockiej bezpieki, prochy ponad 250 więźniów zabitych tutaj z wyroków sądów Polski Ludowej, oraz setek zabitych w obławach lub zakatowanych w aresztach UB, rozrzucone są po białostockiej ziemi.
Niektóre ze zwłok ofiar zbrodni komunistycznych w Białymstoku spoczywają na cmentarzach. W latach 1944-1956 do nieoficjalnych pochówków były wykorzystywane tereny cmentarzy św. Rocha i farnego. Wiosną i latem 1946 r. funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa do grzebania swych ofiar wykorzystywali obszar położony za cmentarzem prawosławnym przy ulicy Wasilkowskiej.Były tam pozostałości po okopach i stanowiskach strzeleckich.
W drugiej połowie maja 1946 r. zostały do nich wrzucone pierwsze ciała mordowanych przez bezpiekę. „Zapełnione” rowy były przykrywane słomą z samochodów (ciężarówki, którymi przywożono zwłoki wysłane były słomą, zmniejszało to ryzyko zabrudzenia samochodu krwią) oraz przysypywane warstwą ziemi, na tyle cienką, że zdarzył się przypadek rozgrzebania jednej z takich „mogił” przez psy. W lipcu 1946 r. wywiad WiN doliczył się osiemnastu „mogił” za cmentarzem prawosławnym. W każdej z nich była pochowana więcej niż jedna osoba. Tylko 25 maja przywieziono tu piętnaście zwłok. Ile w sumie ich tu leży? Continue reading „Wywiad z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem”

Znaleziono szczątki mordowanych przez
UB w Białymstoku

Czwarty dzień poszukiwań okazał się szczęśliwy dla grupy archeologów z IPN. Odnaleziono szczątki ludzkie w kilku miejscach na terenie zlokalizowanym na tyłach więzienia przy ul. Kopernika w Białymstoku.

IPN 4  IPN 2 IPN 1

IPN 3

Ten dzień był decydujący, bo gdyby dziś nie natrafiono na ciała pomordowanych to prace zostałyby zatrzymane i zapewne nigdy ogrom zbrodni komunistów nie zostałaby w Białymstoku odkryty.
IPN prosi krewnych osób zamordowanych przez UB, które mogły być pochowane na terenie aresztu o kontakt z dr Marcinem Zwolskim (nr tel. 609474374). Chodzi o pobranie materiału genetycznego do badań DNA, co pozwoli na ewentualną identyfikację ofiar zbrodni komunistycznych. Continue reading „Znaleziono szczątki mordowanych przez
UB w Białymstoku”

Poszukiwania pomordowanych przez
komunistyczny aparat władzy

Więzienie przy ul. Kopernika
Więzienie przy ul. Kopernika

Ruszyły prace wykopaliskowe pod murami więzienia w Białymstoku przy ulicy Kopernika 21. Archeolodzy z białostockiego oddziału IPN mają wsparcie w postaci profesora prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który brał udział w ekshumacjach na terenie kwatery „Ł” na Warszawskich Powązkach.
Białostockie więzienie przy Kopernika ma swoją mroczna przeszłość. Tam, za murami dokonywano egzekucji żołnierzy AK i NSZ. Historia zbrodni aparatu komunistycznej władzy jest ciągle badana.
Część morderstw została już udokumentowana i opisana w książce „Śladami zbrodni”.
O białostockim wiezieniu karno-śledczym, możemy przeczytać na stronie 334, lub na stronach IPN:
http://slady.ipn.gov.pl
W książce napisano że  w województwie białostockim w latach 1944-1956 orzeczono ponad 550 wyroków śmierci, około 320 wykonano z czego aż 300 w więzieniu przy Kopernika. Continue reading „Poszukiwania pomordowanych przez
komunistyczny aparat władzy”

Pierwsi sokólscy ubecy [FOTO, WIDEO]

image005„W następnych fazach przesłuchania używają różnych innych środków jak bicie żelaznym prętem w pięty, wyrywanie włosów i paznokci, trzymanie nago na mrozie itp. Przy każdym badaniu obecny jest oficer NKWD i ubowiec przesłuchujący podejrzanego musi to robić, co ten każe” – brzmi fragment raportu Armii Krajowej Obywatelskiej na temat metod śledczych stosowanych przez ubeków. To wszystko działo się w Sokółce.

Przedwczoraj w Sokółce odbyło się spotkanie poświęcone początkom działalności Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Sokółce, w latach 1944-45 zorganizowane przez Klub Historyczny im. Franciszka Potyrały „Oracza”.

– W listopadzie 1944 roku ubecy mieli tu 13 agentów i pięciu informatorów. 28 listopada tego roku przejęto kolejnych 25 agentów sowieckiego Smiersza (kontrwywiad wojskowy – red.). Prawdopodobnie były to tzw. śpiochy, czyli ludzie współpracujący z NKWD za pierwszego Sowieta. 7 maja 1945 roku było już 67 donosicieli, a w grudniu – 104 informatorów i 11 agentów – mówił prowadzący spotkanie Andrzej Muczyński, historyk z białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Continue reading „Pierwsi sokólscy ubecy [FOTO, WIDEO]”

Jeśli lewactwo wyzywa prelegentów na uniwersytecie, to jest to słuszny protest, a jeśli kibice krzyczą „precz z komuną”, to jest to faszystowska hołota

Bauman wygwizdany na UWr
Bauman wygwizdany na UWr

Kilka lat temu wziąłem udział w dyskusji na Uniwersytecie Warszawskim razem z ówczesnym politykiem Prawa i Sprawiedliwości niejakim Radosławem Sikorskim oraz amerykańskim gościem Normanem Podhoretzem. Tematem, jeśli dobrze pamiętam, była amerykańska polityka zagraniczna. Na sali pojawiła się grupa lewaków. Zachowywali się hałaśliwie, krzyczeli, tupali, przerywali, a wyjątkowo pajacującego Piotra Ikonowicza wynieśli pracownicy ochrony Uniwersytetu. Pisano później o tym wydarzeniu jako o godnym odnotowania proteście lewicowców przeciw reprezentującemu imperializm amerykański Podhoretzowi. Sam protest i jego forma nie wzbudziły jednak żadnych szerszych komentarzy.

Od razu powiem, że nie byłem całym incydentem zachwycony, bo jako człowiek starej daty uważam, że na uniwersytecie można rozmawiać bez tupania i obraźliwych okrzyków. I pewnie bym do tej sprawy nie wrócił, gdybym nie przeczytał, że grupa kibiców Śląska Wrocław zakłóciła występ Zygmunta Baumana we Wrocławiu i że reakcja była zgoła inna, niż przed laty w Warszawie. Wkroczyła policja, prezydent Wrocławia zwymyślał protestujących od faszystowskiej hołoty, zapowiedziano wzmocnienie czujności policyjnej, a głosom oburzenia nie było końca. Continue reading „Jeśli lewactwo wyzywa prelegentów na uniwersytecie, to jest to słuszny protest, a jeśli kibice krzyczą „precz z komuną”, to jest to faszystowska hołota”

Antysemityzm po żydowsku

Współczesne oskarżanie Polaków o antysemityzm ma na celu ukrycie faktu, że rzeczywistą przyczyną konfliktu polsko-żydowskiego jest żydowski rasizm. Przytoczmy definicję antysemityzmu: ANTYSEMITYZM – nienawiść do Żydów, prześladowanie ich, jedna z form rasizmu, szowinizmu i nietolerancji; (W. Kopaliński, „Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych”, Wydanie XX, Wiedza Powszechna, Warszawa 1990)

Antysemityzm
Trzeba przypomnieć, że nastroje antyżydowskie, pojawiające się w I Rzeczypospolitej i w czasie rozbiorów, były powodowane uprawianą przez Żydów lichwą, rozpijaniem i wyzyskiem chłopów, a także przedostającymi się do wiadomości publicznej antykatolickimi bluźnierstwami rabinów. Później, także w okresie II Rzeczypospolitej, nastroje antyżydowskie miały podłoże współzawodnictwa ekonomicznego. Były prowokowane dążeniem żywiołu żydowskiego do całkowitego opanowania pewnych zawodów, a także antypolskimi działaniami określonych grup żydowskich (w tym także komunistów) w kraju i za granicą, przeciwstawiających się idei odzyskania przez Polskę niepodległości. Nastroje te nie miały jednak bynajmniej wydźwięku rasistowskiego, który nierzadko był przyczyną prześladowania Żydów w wiekach średnich w krajach Europy Zachodniej. Polska była na tym tle oazą tolerancji i nieprzypadkowo stała się państwem, w którym, w pewnym okresie żyło 75% wszystkich Żydów. Paradisus Judeorum – jak pisał jeden z rabinów. Continue reading „Antysemityzm po żydowsku”

ŻYDOWSCY KACI NKWD

befbd6f03e8a4b1d3d9e02ce48320d7c,13,0ZBRODNIE ŻYDOWSKICH ENKAWUDZISTÓW TEMATEM OPRACOWAŃ WYBITNYCH POLSKICH HISTORYKÓW

Negowanie znaczenia roli Żydów w służbie NKWD jest sprzeczne z podstawowymi faktami ustalonymi przez historyków. Prof. Andrzej Paczkowski sformułował tę tezę jako „nadreprezentacją Żydów w UB”. Jednoznacznie pisze o „nadreprezentatywności Żydów w UB” inny czołowy historyk IPN-owski dr hab. Jan Żaryn w swym opracowaniu „Wokół pogromu kieleckiego” (Warszawa 2006, s. 86).

 

O bardzo niefortunnych dysproporcjach, wynikających z nadmiernej liczebności Żydów w UB, pisali również niejednokrotnie dużo rzetelniejsi od Grossa autorzy żydowscy, np. Michael Chęciński, były funkcjonariusz informacji wojskowej LWP, w wydanej w 1982 r. w Nowym Jorku książce „Poland. Communism, Nationalism, Anti-semitism” (s. 63-64). Continue reading „ŻYDOWSCY KACI NKWD”