kusGłosowanie nad odwołaniem przewodniczącego białostockiej rady miejskiej najprawdopodobniej nie odbędzie się na najbliższej sesji pod koniec marca.

Odwołania Włodzimierza Kusaka z Platformy Obywatelskiej domagają się radni z opozycyjnych klubów. Jak mówi radny SLD – Michał Karpowicz – „istotne jest, by na czele Rady Miasta stała osoba, która jest przedstawicielem całej Rady Miasta, a nie tylko jej części, która łączy, a nie dzieli radnych”.

Świadczy o tym – według radnych – m.in. utrudnianie działalności uchwałodawczej, blokowanie lub opóźnianie wprowadzania projektów uchwał, czy też komentowanie podczas prowadzenia obrad – każdej wypowiedzi przedstawicieli opozycji.

Pod wnioskiem podpisało się 12 osób. W tajnym głosowaniu, żeby odwołać Włodzimierza Kusaka głosów „za” musi być 15. Radny PO – Zbigniew Nikitorowicz uważa, że nie uda się zebrać tylu zwolenników tej inicjatywy. Podkreśla, że radni PO będą bronić przewodniczącego RM, bo według nich nie ma podstaw do odwołania i nie ma zastrzeżeń do jego pracy.

Włodzimierz Kusak nie chce komentować argumentów opozycji, ale też nie sądzi, by do głosowania doszło 25 marca. Możliwym terminem jest kwiecień. Podkreśla, że projekty uchwał powinny być złożone na 14 dni przed sesją RM, a teraz zostało ich 7. Zapewnia jednak, że nie będzie opóźniał wprowadzenia tego wniosku pod obrady i radni zajmą się nim
najprawdopodobniej w kwietniu.

Włodzimierz Kusak z Platformy Obywatelskiej jest przewodniczącym Rady Miasta od 2006 roku. To pierwszy wniosek o jego odwołanie. (ew/koi)

Źródło: http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/96505