Mięliśmy ogromny zaszczyt gościć w Białymstoku Pana Leszka Żebrowskiego. Tym razem poruszany był bolesny temat dla ludności z Podlasia, a mianowicie tzw. pogrom w Jedwabnem, którego to rzekomo dopuścili się Polacy paląc w stodole 1600 osób narodowości żydowskiej. Liczba ta nigdy nie była zweryfikowana, bo jedyną przeprowadzaną ekshumację przerwał ówczesny minister sprawiedliwości – Lech Kaczyński, co jest niespotykanym ewenementem w skali światowej, bo wygrały żądania mniejszości żydowskiej, a stracił na tym cały naród Polski. Dokończenie ekshumacji ofiar pozamykałoby buzie pseudonaukowcom pokroju Grossa i pokazało kto tak naprawdę stoi za mordem w Jedwabnem.