Jak wynika z tekstu poniżej, to żydokomuna zainstalowała na całym świecie tzw. „Święto pracy”, a ludzie, jak to ludzie, lubią świętować i imprezować. Nikt nie zwraca uwagi na wartość i potrzebę świąt.
Dawniej zmuszano nas do uczestnictwa w pochodach, machania czerwonymi sztandarami i pozdrawiania sowieckich aparatczyków z polskimi nazwiskami, zainstalowanych u nas przez Moskwę, a teraz Moskiewskiej agenturze jawnie oddajemy cześć grilują i bawiąc się pierwszego maja.
Jakby na to nie patrzeć, to mimochodem daliśmy sobie narzucić cudze święto. Ja w ramach protestu, będę zapierniczał, aż do zmierzchu. Na pohybel komunie!!
Zacytuję tu ciekawe teksty, które znalazłem na żydowskiej stronie – http://ngwm.w.interia.pl/index.htm (Częstochowska Gmina Żydowska)

W pierwszych latach po drugiej wojnie światowej
wielu Żydów w Polsce otwarcie i szczerze popierało nowy ustrój
Cytat ze strony:
1 maja 2010 – my, ludzie pracy
obchodzimy nasze święto
Pierwszomajowe Święto Pracy to pamiątka wystąpień zdesperowanych robotników w Chicago w 1886 roku. Jest ono symbolem walki ludzi pracy o sprawiedliwe traktowanie ich przez pracodawców i uczciwe wynagrodzenie za pracę. Ale kto to obecnie ci ludzie pracy? Właściwie to wszyscy wykonujemy w życiu jakieś prace. Od ciężkiej pracy fizycznej po odpowiedzialną pracę intelektualną. Na wszelkich stanowiskach. W zakładach pracy i we własnym gospodarstwie rolnym. Zarządzając własnym biznesem i zarządzając całym państwem. Lecząc chorych, ucząc młodszych czy dbając o czystość… Jeżeli wszyscy stanowimy ten świat pracy, to jest to w takim razie nasze wspólne święto! I tutaj dochodzimy do (pozornie) zaskakującego wniosku: – To Święto Pracy ma swój moralny rodowód w Prawie Mojżeszowym! A konkretnie w przykazaniu o obowiązku świętowania dnia Szabatu. Przecież Szabat to właśnie taki dzień, w którym zabroniona jest wszelka praca, a nakazane jest nam wszystkim świętowanie i wypoczynek. Wprawdzie praktycznie świat uznał potrzebę istnienia jednego dnia w tygodniu wolnego od pracy, ale zapomniano o szabatowej idei równego dla wszystkich prawa do owego wypoczynku po pracy. Wiąże się z tym też sprawiedliwe wynagradzanie ludzi za ich pracę, gdyż inaczej jak można uczciwie korzystać z dobrodziejstw świątecznego wypoczynku. Aby nie było wątpliwości co jest pracą Żydzi opracowali też wykaz czynności zakazanych (Melachot), których nie wolno w Szabat im wykonywać. Wykaz ten zawiera 39 określeń rodzajów czynności zakazanych. Wymieniono w nim czynności w owych czasach wykonywane. W czasach późniejszych zaszła konieczność objęcia wykazem również prac, których dawniej nie przewidziano, bo pojawiły się z czasem, wraz z rozwojem cywilizacyjnym ludzkości. Nie można było modyfikować obowiązującego zestawu owych Melachot, więc różne nowe rodzaje pracy włączono do poszczególnych dotychczasowych rodzajów prac (np. włączania urządzeń elektrycznych zabrania zakaz rozpalania ognia w Szabat). Ogólna zasada podporządkowania współczesnych rodzajów pracy do starożytnego wykazu Melachot jest taka, że nie wolno w Szabat wykonywać czynności zmieniających nawet wygląd naszego codziennego otoczenia, ani tworzyć nowych wartości intelektualnych, gdyż Szabat jest naszym ospowiednikiem dnia odpoczynku HaSzem po sześciu dniach tworzenia świata. Od czasu uznania 1 maja za dzień Święta Pracy różnie wyglądało jego świętowanie w różnych krajach. Przez długi czas uczestników pochodów i manifestacji pierwszomajowych traktowano praktycznie jak niebezpiecznych przestępców, zagrażających danemu państwu. Na odmianę w krajach socjalistycznych bardzo uroczyście obchodzono to święto, ale często z nienaturalnie przesadną powagą i urzędową sztywnością. Hitlerowcy obawiając się zrewolucjonizowania nastrojów klasy robotniczej w Niemczech, ustanowili 1 maja faszystowskim Narodowym Świętem Pracy. Podobnie Katolicki Kościół nie mając możliwości zneutralizowania idei Święta Pracy, ogłosił zarządzeniem papieskim, że 1 maja to Dzień Józefa – rzemieślnika (starożytnego Żyda), w znaczeniu – robotnika. Lewicujący Żydzi pozytywnie zasłużyli się w rozwoju cywilizacji w różnych krajach, pojawiając się wszędzie tam gdzie rozpoczynała się walka o sprawiedliwość społeczną i demokrację. Żydowscy działacze byli wśród rewolucjonistów rosyjskich, zbudowali wiele socjalistycznych kibuców w Izraelu i nie brakowało ich wśród budowniczych Polski Ludowej……
…. Dzień 1 maj 2010 to dzień szczególny dla Żydów i dla wszystkich, którzy uznają prawdziwe (Mojżeszowe) przykazania biblijnego Dekalogu. To dzień międzynarodowego Święta Pracy i jednocześnie to dzień Szabatu, czyli najstarszego święta i odpoczynku od wszelkiej pracy. Postarajmy się ten dzień uszanować i spędzić go stosownie do własnych przekonań.
Ale to jeszcze nie wszystko. 1 maja 2010 wieczorem zaczyna się żydowskie święto Lag BaOmer (trzydziesty trzeci dzień Omeru, czyli osiemnasty dzień miesiąca Ijar; półświęto pomiędzy Pesach, a Szawuot). Jest to rocznica śmierci r. Szymona ben Jochaja uważanego za autora kabalistycznej księgi „Zohar”. Urządza się zabawy i zajęcia dla młodzieży na świeżym powietrzu, jest to też Dzień Ucznia.
Natomiast w dniu 3 maja 2010 jest w Polsce święto na pamiątkę uchwalenia Konstytucji 3 maja 1791r. Niektórzy porównują to do uchwalenia Konstytucji Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale raczej niesłusznie, bo amerykańska Konstytucja była początkiem utworzenia demokratycznego i wolnego państwa, które z czasem zostało światową potęgą. Niestety polska konstytucja 3-majowa, poprzedzała upadek państwa polskiego, a następnie 120 letni okres rozbiorów i okupacji Polski przez sąsiednie mocarstwa.
(wytłuszczenia admin, koniec cytatu).
Jeszcze na koniec tekstu, autor żyd, nie zapomniał opluć Polskich warości jakimi jest nasze święto „Konstytucji 3 Maja”. Proszę wyciągnąć wnioski z tej polityczno-etniczno-historycznej lekcji.
Z pozdrowieniami dla szabas-gojów
Jacek Porosa
P.S. Niech was ręka Boska broni przed świętowaniem tego dnia!